Niestety, proceder handlu dopalaczami na terenie Katowic nadal kwitnie. Świadczy o tym akcja policji i sanepidu, które weszły do czterech sklepów sprzedających te specyfiki. W sumie zabezpieczono ponad 1,5 tys. opakowań produktu gotowego do sprzedaży o wartości 50 tys. zł.
Fala zatruć „Mocarzem” i innymi tego typu specyfikami najwyraźniej nie odstrasza klientów sklepów z dopalaczami. W piątek skoordynowaną akcję przeprowadziła policja wspólnie z sanepidem.
– W wyniku działań znaleziono i zabezpieczono ponad 1500 opakowań z dopalaczami. Ich wartość szacowana jest na blisko 50 tys. złotych. Podczas akcji zatrzymano dziesięć osób. Zabezpieczone dopalacze trafią do laboratorium. W sprawie ujawnionych i zabezpieczonych substancji, dla ostatecznej kwalifikacji kluczowa będzie opinia biegłych, wskazująca skład zabezpieczonych środków – mówi Jacek Pytel z katowickiej policji.
Sanepid wydał zakaz prowadzenia działalności przez skontrolowane sklepy. Zabezpieczono też 20 tys. zł pochodzące prawdopodobnie ze sprzedaży specyfików.
Ciekawe, czy skontrolowany został również dziwnie wyglądający (oklejony niebieską folią z dzwonkiem przy wejściu) sklep przy ul. Warszawskiej…. Sherlockiem nie trzeba być 😉