Ma działać cały rok, być monitorowany i strzeżony, a do tego zadaszony i w centrum Katowic. Wygląda na to, że w mieście brakuje miejsc parkingowych nie tylko dla samochodów, swoje chcą też rowerzyści.
O powstanie parkingu dla rowerów wystąpili do prezydenta Katowic Marcina Krupy, dwaj radni Ruchu Autonomii Śląska – Aleksander Uszok i Marek Nowara. Powołali się jednocześnie na ankietę przeprowadzoną przez Stowarzyszenie Rowerowe Katowice, którego radny Uszok jest członkiem.
– Jednym z głównych problemów zgłaszanych obecnie przez środowiska rowerowe jest brak odpowiedniego parkingu w centrum miasta. Według rozeznania przeprowadzonego przez Stowarzyszenie Rowerowe Katowice (ankieta na profilu facebookowym) rowerzyści wskazują na potrzebę miejsca, które pozwoli przez cały rok ochronić rower na czas postoju od kradzieży i niekorzystnych wpływów atmosferycznych – napisali radni. – Nie ulega wątpliwości, że zadaszony i strzeżony, monitorowany parking będzie stanowił dodatkową zachętę dla kolejnych rowerzystów, aby w swoich podróżach po strefie śródmiejskiej zdecydować się właśnie na rower – czytamy w wspólnej interpelacji radnych Uszoka i Nowary.
Radni RAŚ chcą aby miasto przedstawiło kilka propozycji możliwych lokalizacji takiego parkingu. Teraz magistrat ma niespełna miesiąc aby przeanalizować sprawę i ustosunkować się do propozycji zgłoszonej przez Uszoka i Nowarę.
Pozostaje inne pytanie. Ile będzie kosztowała godzina postoju na takim parkingu?
Jestem za.