W listopadzie ubiegłego roku mieszkańcy Borek zebrali 170 podpisów pod petycją o utworzenie przystanku autobusowego przy al. Walentego Roździeńskiego w rejonie osiedla gen. Władysława Andersa. Miasto kolejny raz odmawia, tłumacząc się negatywnym stanowiskiem w tej sprawie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która zarządza aleją W. Roździeńskiego na tym odcinku.
Mieszkańcy osiedla W. Andersa w Borkach wielokrotnie występowali o lokalizację przystanku autobusowego w kierunku Sosnowca przy alei Walentego Roździeńskiego (droga ekspresowa S-86), na wysokości stacji benzynowej w rejonie węzła z ulicą Borki i ulicą Pod Młynem. W tej sprawie interweniowali także miejscy radni, m.in. Tomasz Rokicki i Andrzej Zydorowicz. Ten ostatni w swojej interpelacji wskazywał na to, że dotychczasowe starania osób zamieszkujących to osiedle spotkały się z obojętnością i odmową.
Radny Zydorowicz w swojej interpelacji zaznaczył, że:
[…] Nikt nie wykazał odrobiny życzliwości, zarówno GDDKiA, a także co budzi największe rozgoryczenie Urząd Miasta Katowice. Absurd polega na tym, że po jednej stronie ulicy jest przystanek [Katowice Dąbrówka Mała Nowosam n/ż – przyp. red.], a po drugiej nie ma powrotnego. Aby dotrzeć do najbliższego przystanku z Katowic mieszkańcy muszą pokonać niebezpieczną 25 minutową drogę przez las. Upór władz jest niezrozumiały zważywszy, że w proponowanym miejscu jest ciąg pieszych i możliwość lokalizacji przystanku. GDDKiA nie wykazuje żadnego zrozumienia potrzeb mieszkańców. Tej sprawy nie podejmuje także UM Katowice, a przecież powinien opiekować się ludźmi z Andersa i podjąć negocjacje z GDDKiA. Chodzi o poprawę jakości życia mieszkańców Katowic, takich samych mieszkańców jak śródmieścia czy Kostuchny […].
W odpowiedzi miasto poinformowało, że aleją Walentego Roździeńskiego i pasem drogowym w tym rejonie zarządza Generalna Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – oddział w Katowicach. Urząd Miasta Katowice w tym wypadku zwrócił się do GDDKiA z prośbą o przeanalizowanie tej sprawy. Dyrekcja jasno stwierdziła, że parametry drogi nie pozwalają na zlokalizowanie przystanku w tym rejonie zgodnie z przepisami.
W związku z tym wiceprezydent miasta Bogumił Sobula odpowiedział radnemu Zydorowiczowie, że:
[…] Przystanek nie został do tej pory uruchomiony ze względu na negatywne stanowisko GDDKiA i nie wynika to z „obojętności” lub „nie wykazania życzliwości” ze strony Urzędu Miasta Katowice. W zakresie zadań realizowanych przez Miasto Katowice możliwe jest dostosowanie komunikacji autobusowej organizowanej przez KZK GOP do obsługi nowego przystanku. Informuję również, że Miasto Katowice prowadzi uzgodnienia w zakresie lokalizacji przedmiotowego przystanku z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Katowicach […].