Wojewoda śląski zakwestionował uchwałę Rady Miasta Katowice w sprawie zamiaru likwidacji Gimnazjum nr 15. Przypomnijmy, że miasto na ostatniej sesji wycofało się z likwidacji szkoły w tym roku – uchwała intencyjna (o zamiarze likwidacji) nadal obowiązuje.
Organ nadzorczy, jakim jest wojewoda śląski, zakwestionował uchwałę ze stycznia, w której rada miasta wyraziła zamiar przeniesienia uczniów Gimnazjum nr 15 w Katowicach do Gimnazjum nr 16 oraz likwidacji Gimnazjum Nr 15. Wojewoda kwestionuje legalność paragrafu nr 4 tej uchwały: [quote_box_center]rozwiązanie przyjęte w tym postanowieniu uchwały jest sprzeczne z art. 63 ustawy o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem administracji publicznej, zgodnie z którym: „do dnia 31 sierpnia 2005 r. oddziały gimnazjum mogą mieścić się również poza jego siedzibą, jeżeli nie ma możliwości zorganizowania gimnazjum w jednym budynku”. […] Z jego brzmienia wynika jednoznacznie, że ustawodawca zezwolił na funkcjonowanie oddziałów gimnazjów poza jego siedzibą, jeżeli nie było możliwości zorganizowania gimnazjum w jednym budynku, lecz taki stan rzeczy mógł mieć miejsce jedynie do dnia 31 sierpnia 2005 roku. Oznacza to, że od roku szkolnego 2006/2007 funkcjonowanie oddziałów gimnazjów poza jego siedzibą jest niezgodne z obowiązującym prawem.[/quote_box_center]
Rada Miasta Katowice chce jednak odrzucić wątpliwości wojewody i wnieść odpowiedź do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego: [quote_box_center]W ocenie Rady Miasta Katowice stanowisko organu nadzoru nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem brzmienie powyższego przepisu ustawy nie uzasadnia tak szerokiego rozumienia jego treści, a zwłaszcza w kontekście okoliczności przedmiotowej sprawy. […] Stwierdzenie organu nadzoru, że od roku szkolnego 2006/2007 funkcjonowanie oddziałów gimnazjów poza jego siedzibą jest niezgodne z obowiązującym prawem, nie znajduje wystarczającego uzasadnienia.[/quote_box_center]
Odpowiedź, którą rada chce wnieść do sądu, musi uzyskać formę uchwały. W uzasadnieniu do niej zapisano, że ani przed 31 sierpnia 2005 r., ani po tej dacie nie wprowadzono do ustawy o systemie oświaty przepisu, który w sposób jednoznaczny i wprost wykluczałby tworzenie i funkcjonowanie gimnazjów z oddziałami poza jego siedzibą (w szczególności jeżeli w danych okolicznościach nie ma możliwości zorganizowania wszystkich oddziałów gimnazjum w budynku jego siedziby).
Nie dość, że sam pomysł likwidacji był głupi, to jak widać nawet nie potrafili tego zrobić zgodnie z planem.
Obecnie jest nabór do klas pierwszych w SP 51 i już jest zapisanych dzieci tyle ,że ma być 11 klas pierwszych !!! Gdzie jest tendencja spadkowa na Giszowcu Panowie Radni Katowic ???
Co się pan dziwi. Banda nierobów w urzędzie nie jest w stanie planować tyle lat do przodu. Teraz jest mniej dzieci, to trzeba likwidować. Za kilka lat będzie więcej, to… zastanowimy się za kilka lat. Tak to u nas niestety wygląda.
Problemem władz Katowic jest bowiem ich porażający prowincjonalizm. Prowincjonalizm, który sprowadza się do zachwytu świecidełkami, które można zobaczyć na mitycznym 'Zachodzie’.
Więcej tu: http://www.plugincitizen.com/blog/784-przed-katowicami-dluga-droga