Gorąco na komisji. Mieszkańcy i radni chcą powrotu „Dwunastki” na dawną trasę

W środę odbyło się posiedzenie Komisji Infrastruktury i Środowiska katowickiej Rady Miasta. W obradach wzięli udział mieszkańcy m.in. z Brynowa i Szopienic oraz radni i przedstawiciele KZK GOP. Gorącym tematem była sprawa powrotu linii 10 i 12 na wcześniejsze trasy. Dyskusja na temat „dwunastki” była najbardziej gorąca i zdominowała ten punkt obrad.

– Nam się nie rozchodzi o autobus nr 12, tylko nam się rozchodzi o autobus 46, 37 i 12 – mówił radny Józef Zawadzki w trakcie posiedzenia komisji. Jednocześnie zaapelował o powrót linii nr 10 i 110 na wcześniejszą trasę. Odnośnie samej linii nr 12 radny złożył cztery interpelacje. – Cyganią prezydenta, że autobus tam nie chodzi – stwierdził radny.

Na posiedzeniu komisji pojawili się również mieszkańcy zainteresowani trasą przejazdu linii nr 12. Ta została zmieniona w trakcie remontu ulic Dziewięciu z Wujka, Załęskiej i Wincentego Pola. Mieszkańcy w ciągu trzech dni zebrali 250 podpisów pod petycją o przywrócenie autobusu na dawną trasę.

– Wszystkie ulice przylegające do Kopalni Wujek korzystały z tego autobusu. Ten autobus kursował od lat sześćdziesiątych – mówi Edward Okoń. – Po powstaniu kliniki i Szpitala Kolejowego nie ma czym tam dojechać – dodał. Żeby dostać się do szpitala i działających przy nim przychodni mieszkańcy muszą się przesiadać i jeszcze maszerować pieszo, co dla starszych osób jest problematyczne. Autobus nr 12 dowoził ich praktycznie przed sam szpital. – Ludzi starszych jest dużo i nie ma czym dojechać do Szpitala Kolejowego i do poradni w szpitalu w Ligocie – mówił mieszkaniec.

Przywrócenia linii 12 na dawną trasę chcieli też obecni w trakcie komisji mieszkańcy Szopienic. – Chodzi głównie o osoby starsze, schorowane. Szopienice są dzielnicą, w której 3/4 społeczeństwa jest naprawdę schorowane. Jest im bardzo ciężko przesiadać się w ścisłym centrum – mówiła Mirosława Knapik, radna Rady Jednostki Pomocniczej Szopienice-Burowiec. Knapik dodała, że matki z dziećmi mają również problem z dostaniem się do szpitala w Ligocie. – Bo niejednokrotnie jest tak, że nie jedzie tylko mama z tym dzieckiem, jednym czy z dwójką. Tylko to jest wózek, to jest przenoszenie, przesiadanie się – mówiła. Radna RJP poruszyła również kwestie finansowe, żeby dojechać do centrum należy skasować bilet i potem kolejny jadąc dalej.

Do dyskusji na temat linii nr 12 włączyła się również inna mieszkanka Szopienic, która zwróciła ponownie uwagę na osoby starsze w dzielnicy. Jej wypowiedzi można posłuchać poniżej.

– Jestem przede wszystkim mieszkanką Janowa i dwa lata temu, kiedy nam zabrano 12, myśmy byli bardzo zaskoczeni. Nikt nas nie pytał o zdanie, nikt nie robił żadnych konsultacji w dzielnicach, tylko zabrano nam ten autobus i postawiono nas przed faktem dokonanym – mówi Anna Jadwiszczok z Rady Jednostki Pomocniczej nr 16 Janów-Nikiszowiec. Radna dodała, że ważne dla mieszkańców Janowa jest połączenie z Brynowem i Ligotą, które autobus nr 12 zapewnia. Nikiszowiec i Janów dobrze są skomunikowane  z centrum, zdaniem radnej, dzięki linii 930.

Radna Bożena Rojewska, podobnie jak na sesji, zaapelowała o powrót na dawną trasę linii nr 10. – Dziesiątka jeździła zawsze Paderewskiego do Ochojca przed remontem, całe lata. Jak się rozpoczęła przebudowa centrum to dziesiątka zniknęła. Wszyscy myśleli, że tylko na okres przebudowy, okazuje się, że nie została przywrócona – mówiła radna Rojewska.  W odpowiedzi na interpelację radnej KZK GOP stwierdził, że jest dobre połączenie do centrum i z centrum do Ochojca, a w szczególności do szpitala.

Przedstawiciel KZK GOP Krzysztof Sobański stwierdził, że trasa autobusu nr 12 jest optymalna, wcześniej jej efektywność była bardzo niska. Dojazd do szpitali z ulicy Załęskiej jest możliwy linią 48 i 657. Dodał też, że wycofanie autobusu nr 12 z odcinka od Szopienic do ul. Warszawskiej i 1 Maja jest odpowiedzią na postulat zgłaszany przez władze miasta.