Gimnazjum nr 15 w Katowicach / foto: Abel Lorenzo De León
Reklama

Stowarzyszenie „Węgielek” wystosowało do katowickich radnych pismo, w którym stwierdza, że wycofuje się z Gimnazjum nr 15. O stowarzyszeniu i szkole zrobiło się głośno, gdy uchwałę intencyjną o zamiarze likwidacji szkoły przyjęli radni podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Pisaliśmy o tym tutaj. Poniżej oświadczenie „Węgielka”.

[quote_box_center]

Szanowni Państwo
Radni Rady Miasta Katowice

Reklama

W związku z podjęciem uchwały intencyjnej Urzędu Miasta Katowice w sprawie Gimnazjum nr 15, Stowarzyszenie na Rzecz Edukacji i Rodziny „Węgielek” i rodziny je tworzące stały się celem ataków medialnych i personalnych – zostają rozpowszechniane nieprawdziwe informacje na temat charakteru działalności i dokonań rodziców, zaangażowanych w prace Stowarzyszenia. Autorzy tych pomówień i zniesławień atakują rodziny z „Węgielka”, zarzucając im zupełnie nieprawdziwe czyny i zamiary (jak np. prowadzenie prywatnego biznesu, zamiar likwidacji innych przedszkoli w Giszowcu, itp.)

Wobec działań przypominjących manipulację i mających chyba na celu jakieś cele polityczne i medialne, kosztem dobrego imienia ponad 300 rodziców i ich dzieci, jesteśmy zmuszeni zająć stanowisko.

Mając na względzie przede wszystkim społeczny i prorodzinny charakter inicjatywy rodziców, w zaistniałej atmosferze podsycanych przez kilka osób ataków, nie widzimy możliwości dalszego rozwoju tej inicjatywy w tym miejscu, w szczególności poprzez zajmowanie budynku, w którym aktualnie trwa edukacja uczniów z Gimnazjum nr 15. Należy zaznaczyć, że Stowarzyszenie nigdy nie występowało do Miasta Katowice z zamiarami przejęcia czy innej formy użycia tej części budynku. Rozpowszechnianie informacji o tym, że to Stowarzyszenie „Węgielek” stoi za planami miejskimi w zakresie wygaszania działalności Gimnazjum nr 15 jest niezgodne z prawdą. Chcemy przypomnieć, że pojawienie się naszego przedszkola i szkoły podstawowej na Giszowcu nie wynikało z planów Stowarzyszenia co do takiej lokalizacji. Miejsce to wskazał UM Katowice, a Stowarzyszenie przyjęło propozycję objęcia części budynku, ponosząc wszystkie koszty (290tys. złotych) związane z uruchomieniem przedszkola i szkoły w tym miejscu.

Stowarzyszenie „Węgielek” posiada status Organizacji Pożytku Publicznego od 2011 roku. Prowadzone przez Stowarzyszenie placówki Przedszkole „Węgielek”, Szkoły Podstawowe „Płomień” oraz „Kuźnica” nie są nastawione na zysk. To edukacyjne i niekomercyjne przedsięwzięcia, o charakterze społecznym a nie prywatnym. Dlatego też Stowarzyszenie nie prowadzi działalności gospodarczej (jest organizacją non-profit czyli nie osiąga zysków z prowadzenia przedszkola i szkoły czy z innych działań na rzecz edukacji). Placówki te powstały z inicjatywy kilkunastu rodzin, zaangażowanych w wychowanie swoich dzieci. Z czasem do inicjatywy dołączyły kolejne rodziny, poświęcając swój czas i pieniądze, aby stworzyć środowisko współpracy pomiędzy nauczycielami i rodzicami. W tym kontekście mówienie w ogóle o „biznesie”, a już szczególnie o „prywatnym biznesie” jakiejś z osób jest przede wszystkim obraźliwe wobec 320 rodziców, którzy nieraz przeznaczyli (na chociażby cele remontowe) wielotysięczne kwoty, nierzadko się zapożyczając. Takie sformułowania godzą również w dobre imię dziesiątek rodziców, którzy społecznie działają w Stowarzyszeniu.

Naszym celem jest pomoc rodzicom w wychowaniu ich dzieci, poprzez tworzenie środowiska opartego m.in. o budowanie zgody i przyjaznych stosunków z wszystkimi podmiotami i osobami, z którymi przychodzi nam się spotykać i współpracować. Dlatego, z głębokim smutkiem odbieramy ataki niektórych osób na nasze rodziny i dzieci. Trudno nie zgodzić się z twierdzeniem o dokonywanej manipulacji, skoro żadna z osób czy podmiotów zaangażowanych w sprawę, nie zwróciła się do Stowarzyszenia z prośbą o stosowne wyjaśnienie czy informację. Jak widać autorom nie zależy na weryfikacji podawanych plotek, a jedynie na osiągnieciu efektu medialnego i ubiciu politycznego interesu, bez związku z merytoryką sprawy. Pomówienia o zamiarze likwidacji innych przedszkoli w okolicy są tego dobitnym przykładem i niestety nie odosobnionym.

Mamy nadzieję, że wszystkie osoby, które dopuściły się powyższych pomówień i manipulacji, godząc w dobre imię rodziców i ich dzieci ze Stowarzyszenia „Węgielek”, znajdą w sobie dość przyzwoitości, aby zaprzestać tych działań i zwrócić poszkodowanym należny szacunek.

Łączymy wyrazy szacunku,
w imieniu 320 rodziców i ich dzieci z „Węgielka”
Marcin Biełka, Laurent Nal

[/quote_box_center]

Reklama

6 KOMENTARZE

  1. To ile w końcu macie tych rodziców i dzieci? 300 czy 320? Bo różne dane są podawane. Kolejna rzecz co w związku z faktem iż osoba, która zarządza tym przedszkolem jest osobą najbliższą z osobami zarządzającymi Naszym miastem, czy tak biznesy wyglądają, żeby swojej rodzinie dawać konkretne posady?

    • Panie Piotrze, 320 to po prostu ponad 300.
      Co do posad dla rodziny – proszę spojrzeć na chronologię – nowi zarządcy miasta sprawują swoje funkcje od pół roku, a osoby zarządzające placówkami, robią to już od kilku lat i są to wciąż te same osoby.

  2. Ale z czego Węgielek się wycofuje? Umowę użyczenia (nie najmu! – korzystają z budynku szkoły zupełnie nieodpłatnie! regulując jedynie rachunki za media) ma do końca czerwca. A koszty adaptacji są zrozumiałe, przecież to nie gotowy budynek przedszkola. Jeśli ktoś chciałby tam prowadzić każdą inną działalność również poniósłby koszty związane z adaptacją.

  3. Panie Pawle, z listu jasno wynika ze Wegielek wycofuje sie z budynku szkoly/przedszkola. Pewnie poszukaja innego budynku abo sobie wybuduja. A szkola i tak zostanie zamknieta, wiec bedziemy patrzec codziennie jak nam niszczeje, bo z takim podejsciem ze nie wynajmiemy jej nikomu prywatnemu, ani nikomu kto ma jakiekolwiek powiazanie z radnym/marszalkiem/prezydentem/itd to odwaznych na jej zagospodarowanie nie bedzie. Jest taka zasadabze max. W 7mij krokach znajde znajomego, ktory ma znajomego , ktory zna … dowolnego czlowieka na ziemi. Wiec mozna powiedziec ze ludzie z wegkelka to rowniez znajomi Tuska, Kopacz! Putina, Obamy i kogo tam nie chcecie wstawic to sobie wstawcie. A czy ktos zobaczyl co oni robia i jak dzialaja?
    polecam wszystkim krzykaczom zapoznac sie z lektura przynajmniej ich www. Jak jestescie tacy mocni w krytykowaniu to pochwalcie sie co sie wam udalo zbudowac, jaka firme, organizacje ktora sluzylaby naszemu miastu? Ktora sciagnie tu ludzi???!!!

  4. Przecież oprócz tytułu nigdzie nie napisano że stowarzyszenie wycofuje się z budynku (opuszcza go) tylko nie widzi możliwości dalszego rozwoju (czytaj dalszego przejmowania) w którym AKTUALNIE trwa edukacja (sprawa ucichnie przesunie sie granice przynależności zmniejszy sie jeszcze bardziej liczba dzieci i za rok dwa sie zamknie) a w międzyczasie wyremontuje się uczniom gimnazjum znowu część budynku (bo cały to by podpadło) i wtedy nie będzie przeszkód dla stowarzyszenia bo miasto wskaże reszte budynku. Organizacja non profit rozumiem a ile zarabiają zarządzający??
    Może węgielek pada ofiarą wszędobylskiego braku jakiejkolwiek przyzwoitości ludzi zarządzających publicznymi pieniędzmi ale czytając ten tekst oświadczenia dochodze do wniosków j.w.
    Uważacie że zostaliście pokrzywdzeni, pomówieni, itd. jasny i czytelny przekaz – umowa kończy się dnia xxx zabieramy zabawki i idziemy do innej piaskownicy a ten tekst poprzedzony takim tytułem jest tylko dla uspokojenia i wygaszenia tematu w mediach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
23 − 17 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.