Polski Tom Waits, który w brud się obrócił i z brudu powstał. Przed nim młody, lecz niedzisiejszy głos budzący poezję do życia. W najbliższy piątek Marek Dyjak i Kuba Blokesz stworzą w Prokulturze klimat melancholii i górskiej wzniosłości, zgodnie z wysoko podniesioną poprzeczką cyklu “Piątek w górach”.
Kuba Blokesz ma zaledwie 23 lata, jednak gdy śpiewa Kaczmarskiego czy Nohavicę, przekazuje dojrzałość zawartą w twórczości poetów polskich i zagranicznych. Obecnie pracuje nad debiutanckim albumem, dzięki któremu wiele ukraińskich wierszy zostanie przetłumaczonych po raz pierwszy na język polski. Blokesz śpiewał u boku Piotra Fronczewskiego, Janusza Radka czy Jacka Kleyffa, a już w najbliższy piątek (19 grudnia) o godzinie 19.00 rozpocznie kolejne muzyczne spotkanie z cyklu Piątek w górach.
– Prokultura to klub, w którym codziennie coś się dzieje. W naszym repertuarze znajdziecie na przykład salsę, koncerty rapowe, jazzowe, rockowe, przeglądy filmowe – mówi Krzysztof Kantarek, manager Klubu Prokultura. – Szukamy luki w propozycjach kulturalnych i rozrywkowych Katowic, by ją wypełnić – na odpowiednio wysokim poziomie. Stąd poezja śpiewana, stąd Marek Dyjak. Stąd nieco przewrotny cykl “Piątek w górach”
O przydomkach, jakie przyległy do postaci i twórczości Marka Dyjaka można pisać wiele. Barowy grajek, facet, który żył po bandzie i przeżył własną śmierć. Marek Dyjak – człowiek z problemami i muzyczny ekshibicjonista. Na scenie nigdy się nie oszczędza, śpiewając całym sobą, bólem i brudem, jaki zebrał w trakcie całego życia. Niedawno Arkadiusz Bartosiak i Łukasz Klinke podjęli się wyzwania uporządkowania biografii artysty buntownika, w wyniku czego w grudniu premierę miała książka “Marek Dyjak. Polizany przez Boga”.
W piątek w ramach wydarzenia odbędzie się także prapremiera filmu o festiwalu Danielka 2014. Bilety na “Piątek w górach” można zakupić w cenie 40/50 PLN w klubie lub na www.ticketportal.pl.
Klub Prokultura od października 2014 r. w miejscu legendarnej Sceny Gugalander szerzy własne prawdy na temat kultury, rozrywki i lokalnych wartości. Mariaż klubu muzycznego z kinem studyjnym i galerią nadał Prokulturze mocny głos miejsca ważnego na mapie Katowic. W klubie grane są dobre spektakle, można nauczyć się salsy, a w każdy weekend po koncertach zaszaleć na Protańcówkach.
