77 tys. osób odwiedziło Industriadę. Zdecydowana większość ma zamiar wrócić w przyszłym roku.
Tegoroczna edycja Święta Szlaku Zabytków Techniki zgromadziła największą widownię w jej historii. W 43 obiektach zlokalizowanych w 24 miejscowościach pojawiło się 77 tysięcy osób.
– Industriada jest ciągle w rozpędzie. Cieszę się, że wszyscy odpowiedzialni za to wydarzenie – samorządy, instytucje kultury, firmy i osoby prywatne coraz lepiej współdziałają. Pokazuje to, że pomysł chwycił na stałe, a Industriada zakorzeniła się w świadomości mieszkańców – stwierdził marszałek Mirosław Sekuła.
Ten frekwencyjny rekord znalazł odbicie w statystykach, o czym przekonywał wicemarszałek Kazimierz Karolczak. 96 proc. uczestników zadeklarowało obecność w przyszłym roku, ten sam odsetek odwiedzających pozytywnie ocenił atmosferę w trakcie imprezy. Nazwa imprezy jest z roku na rok coraz bardziej rozpoznawalna – tym razem jej znajomością wykazało się 91 proc. ankietowanych.
Samorząd Województwa Śląskiego zainwestował w organizację i promocję festiwalu ponad 2 mln zł. 1,3 mln zł wyniósł wkład własny obiektów biorących udział w wydarzeniu. Zdecydowana większość industriadowych atrakcji była dostępna bezpłatnie. Przeciętny uczestnik festiwalu, przy okazji wizyt w obiektach, wydawał średnio 30 zł, co oznacza, że w dniu Industriady właściciela zmieniło aż 2,3 mln zł. W tegoroczną edycję imprezy włączyły się także Koleje Śląskie, oferując uczestnikom Industriady możliwość bezpłatnego transportu. W ten sposób fani industrialnych wrażeń pokonali tego dnia blisko 180 tys. km.