W Galerii Katowickiej powstał pokój, w którym klienci będą mogli się uspokoić. Chodzi o tzw. Pokój Wyciszenia, to miejsce gdzie klienci będą mogli się wyciszyć i odreagować napięcia. Przeznaczony jest głównie dla osób z różnym spektrum autyzmu.
Udostępniany jest po zgłoszeniu zapotrzebowania w Punkcie Informacyjnym lub agentom Ochrony obiektu (także telefonicznie). Dodatkowo pracownicy biura administracji oraz ochrony zostali przeszkoleni, jak rozpoznać i odpowiednio reagować na niestandardowe zachowania. Ponadto prawie 60 najemców Galerii zobowiązało się – w razie potrzeby – wyciszyć muzykę czy zmniejszyć oświetlenie w swoim lokalu podczas pobytu osoby ze spektrum autyzmu.
– Zależy nam na tym, aby łamać bariery i być otwartym dla każdego Klienta, również dla rodziców odwiedzających nas z dziećmi ze spektrum autyzmu. Chcemy ułatwić im pobyt w naszym centrum handlowym, a w tych najtrudniejszych chwilach zaoferować cichą i spokojną przystań, w której można opanować emocje i odizolować się od bodźców zewnętrznych. Mam nadzieję, że – poprzez uruchomienie pierwszego w centrum handlowym Pokoju Wyciszenia – damy przykład również innym obiektom – mówi Joanna Bagińska, dyrektor Galerii Katowickiej.
Pokój przygotowano zgodnie z wytycznymi i standardami uznanymi przez Regionalny Ośrodek Metodyczno-Edukacyjny Metis w Katowicach. To pierwszy tego typu pokój, uruchomiony w centrum handlowym.
Pokój Wyciszenia znajduje się na poziomie +1 Galerii. Dominują w nim stonowane, jasnobeżowe barwy oraz proste, komfortowe i wygodne sprzęty. Został stworzony według wskazówek ROM-E Metis w Katowicach.
– Bardzo cieszymy się, że wspólnie mogliśmy zrealizować taki projekt, ułatwiając jednocześnie codzienność osobom zmagającym się z życiem w świecie, którego często nie rozumieją. Pokazujemy im tym samym, że nie są same i nie muszą czuć się wykluczone. O tym, jak cenna to inicjatywa, świadczą głosy rodziców dzieci autystycznych, którzy są za nią niezwykle wdzięczni sugerując również, iż przydałyby się takie rozwiązania w innych obiektach – mówi Beata Cielecka z ROM-E Metis w Katowicach.
Buhahahaha. To chyba każdy jeden