Paszport "Hiszpana" / fot. Śląska Straż Graniczna
Reklama

Zatrzymali Hiszpana w Katowice Airport. Nie znał hiszpańskiego, bo jak się okazało miał zdecydowanie więcej wspólnego z Iranem, chociaż jego paszport mówił coś zupełnie innego.

Na lotnisko w Pyrzowicach przyleciał z Aten obywatel Hiszpanii. Miał paszport, ale po krótkiej rozmowie funkcjonariusze straży granicznej nabrali podejrzeń względem mężczyzny. Jak się okazało podróżujący Hiszpan nie znał swojego ojczystego języka. Po bliższym zbadaniu okazało się, że paszport, którym się posługiwał mężczyzna jest podrobiony.

Reklama

– W trakcie przesłuchania mężczyzna podał swoje prawdziwe dane osobowe i obywatelstwo oraz oświadczył, że jest obywatelem Iranu. Celem jego podróży była Wielka Brytania, a za możliwość nielegalnego przedostania się na jej terytorium mężczyzna miał zapłacić 14 tysięcy euro – wyjaśnia Katarzyna Walczak ze Śląskiej Straży Granicznej.

Za popełnienie przestępstwa cudzoziemcowi został postawiony zarzut posłużenia się, jako autentycznym przerobionym dokumentem paszportowym. Obywatel Iranu przyznał się do zarzucanego mu czynu oraz złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Straż Graniczna wszczęła postępowanie administracyjne dotyczące wydania decyzji zobowiązującej cudzoziemca do powrotu.

Skierowano także wniosek do sądu o umieszczenie obcokrajowca w ośrodku strzeżonym dla cudzoziemców do czasu zakończenia prowadzonego postępowania.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
30 − 22 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.