foto: GKS Katowice
Reklama

Automatyka Gdańsk pokazała, że nieprzypadkowo urwała w poprzedniej kolejce punkt GKS-owi Tychy. Po pełnym emocji meczu GieKSa wygrała 2:0, choć w końcówce przez ponad minutę gdańszczanie grali w przewadze 6 na 3 zawodników.

Pierwsza tercja to zacięta walka na lodzie. Minimalna przewaga należała do GieKSy, ale niewiele z tego wynikało. Niby katowiczanie częściej byli w posiadaniu krążka, niby częściej atakowali, ale rzadko zatrudniali bramkarza gości i po dwudziestu minutach na tablicy świetlnej widniał bezbramkowy remis.

Reklama

Drugą odsłonę niespodziewanie lepiej rozpoczęli goście, którzy kilka razy byli blisko umieszczenia krążka w siatce, Lindskoug jednak spisywał się bezbłędnie. Trójkolorowi długu nie potrafili sforsować gdańskiej obrony. Sztuka ta udała się dopiero w 31. min. kiedy Witkowskiego zaskoczył Rothla, wykorzystując grę gospodarzy w przewadze jednego zawodnika. Gol fińskiego napastnika dodał katowiczanom skrzydeł. W ostatnich minutach tercji jeszcze kilka razy byli blisko podwyższenia prowadzenia, ale golkiper gości był w tych sytuacjach górą i po czterdziestu minutach GKS prowadził z Automatyką 1:0.

W trzeciej tercji po bramce Urbanowicza GieKSa zwiększyła przewagę i wydawało się, że spokojnie kontroluje losy meczu. Ostatnie dwie minuty przyniosły jednak niespodziewane emocje. Na ławkę kar poszedł bowiem najpierw Devecka, a chwilę później Heikkinen. Do tego gdańszczanie wycofali bramkarza i grali w przewadze 6:3. Pomimo tego Lindskoug zachował czyste konto i ostatecznie gospodarze zwyciężyli z Automatyką 2:0.

Grzegorz Pasiut: Ostatnio Automatyka urwała punkty Tychom i wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz i tak też było. My jednak wygraliśmy 2:0 i to nas bardzo cieszy, szczególnie że kolejny raz nie straciliśmy bramki. Te trzy punkty są też dla nas o tyle ważne, że teraz długo nie będziemy już grali w Spodku, więc ważne dla nas było, żeby nasza zdobycz punktowa po serii spotkań u siebie była jak największa.

Tauron KH GKS Katowice – MH Automatyka Gdańsk 2:0 (0:0, 1:0, 1:0)

Bramki: Rothla, Urbanowicz

TAURON KH GKS Katowice: Lindskoug (Kieler) – Heikkinen, Wanacki, Wronka, Rohtla, Łopuski – Cakajik, Devecka, Laakkonen, Pasiut, Malasiński – Tomasik, Krawczyk, Fraszko, Urbanowicz, Krężołek – Skokan, Wysocki, Maciej Rybak, Sawicki, Michał Rybak

MH Automatyka Gdańsk: Witkowski (Tsaregorodtsev) – Aleksyuk, Maly, Steber, Polodna, Danieluk – Tesliukevich, Dolny, Vitek, Rozhkov, Stasiewicz – Kantor, Pastryk, Strużyk, Pesta, Marzec – Lehman, Nowak, Rompkowski, Smal, Szczerbakow

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
19 − 7 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.