FOTO: Infokatowice.pl
Reklama

Policjanci z Katowic zatrzymali mężczyznę, który we wtorek zadzwonił do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego i zagroził, że na dworcu kolejowym podłoży bombę. Okazało się, że zatrzymany 39-latek był poszukiwany nakazami doprowadzenia do aresztu, celem odbycia kary więzienia. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat więzienia.

We wtorek kilka minut po północy na numer alarmowy Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach zadzwonił mężczyzna który zagroził, że na dworcu kolejowym podłoży bombę. Policjanci, wraz z innymi służbami, sprawdzili teren dworca, nie znajdując materiałów wybuchowych.

Reklama

Sprawą zajęli się policjanci kryminalni z komisariatu VI w Katowicach i rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Bardzo szybko ustalili, że związek z tym zdarzeniem może mieć 39-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej. Kilka godzin później został zatrzymany przez policyjnych wywiadowców z katowickiego oddziału prewencji. Mężczyzna nie spodziewał się zatrzymania i był całkowicie zaskoczony.

Po przewiezieniu go do komisariatu przy ulicy Stawowej okazało się, że 39-latek był poszukiwany dwoma nakazami doprowadzenia do aresztu, celem odbycia wcześniej zasądzonych kar. Mężczyzna usłyszał już zarzuty fałszywego zawiadomienia o zagrożeniu, za co grozi mu do 8 lat więzienia. Zatrzymany przyznał się i dobrowolnie poddał karze, a następnie został przewieziony do aresztu śledczego. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z katowickiej „szóstki” pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice Północ.

Reklama

1 Komentarz

  1. Niech ci*lik siedzi. Jeszcze pajaca zlicytować za koszty akcji i niedogodności. A później pod most i niech zdycha z biedy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
14 − 2 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.