Marcin Krupa prezydent Katowic na rowerze / fot. UM Katowice
Reklama

Miasto ruszyło z dużą ofensywą medialną w ostatnim czasie. Kilka dni temu informowaliśmy, że zapłacono za wywiad Macieja Orłosia m.in. z prezydentem Katowic ponad 15 tys. zł z budżetu miasta. W Katowicach pojawił się 3 dni później Onet. Jak się okazało w tym przypadku miasto też płaciło i to więcej. Co ciekawe na promocję w trakcie rozmowy z prezydentem Katowic, mógł też liczyć jego kontrkandydat w wyborach.

O sprawę dopytywali nas m.in. za pośrednictwem Facebooka mieszkańcy Katowic. Oczywiście urzędnicy informacji udzielili z jak największym opóźnieniem. Czekaliśmy na nią kilkanaście dni.

Reklama

– Skoro jednak dopytuje Pan o koszty – odpowiadam, że koszt produkcji programu Onet Rano w podróży w Katowicach wyniósł 20 tys. zł netto (ponad 24 tys. zł brutto – red.) – wyjaśnia Ewa Lipka z Urzędu Miasta Katowice.  – Jest to program redakcyjny i dobór gości należy do redakcji. Łącznie w programie, który promował Katowice wystąpiło 11 osób – tj. Piotr Kupicha, Dawid Prymas, Marcin Krupa, Jarosław Juszkiewicz, Marcin Pietraszewski, Dariusz Kortko, Piotr Rolnik, Marcin Wyrostek, Marta Skiba, Marcelina Bednarska i Magdalena Janoszka – wylicza rzecznik magistratu.

Promowali Makowskiego

W rozmowie prezydenta Marcina Krupy z Jarosławem Kuźniarem przez pierwsze 8 minut nie pojawiło się nic nowego. Były typowe elementy promocji miasta, o których słyszeliśmy już wiele razy, że Katowice są zielone, że odchodzimy od wizerunku przemysłu ciężkiego, że festiwale są dobre, a outsourcing to miejsca pracy i duże firmy, które pojawiają się w Katowicach. Słowem nihil novi, ale podane w formie rozmowy podczas spaceru po Trzech Stawach, co sprawiło, że było ciekawiej niż w rzeczywistości.

Interesująco zrobiło się około 8 minuty, kiedy to Kuźniar zapytał prezydenta Katowic o jego kontrkandydata Jarosława Makowskiego. Krupa najpierw stwierdził, że taka jest demokracja, potem mówił, że jeżeli się ma osiągnięcia i kompetencje to można startować, żeby potem stwierdzić, że „rzucanie rękawicy” nie jest potrzebne. –  Przyjdźcie i współdziałajmy – deklarował prezydent Katowic.

– Po co mamy rywalizować, dlaczego mamy rywalizować – dopytywał Krupa. – Bo to jest rywalizacja – odpowiedział prowadzący. – No i super, no i dobrze, na tym polega demokracja i ja się z tego bardzo cieszę – ciągnął prezydent Katowic.

Całą rozmowę znajdziecie tutaj.

Prezydent Katowic udzielił wywiadu Maciejowi Orłosiowi. Zapłacili za niego mieszkańcy  

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
19 − 6 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.