Dawid Durał i Jarosław Makowski przed Urzędem Miasta Katowice / fot. PO Katowice
Reklama

Z małej chmury zrobiła się burza, po piątkowej konferencji Jarosława Makowskiego na temat finansowania Ochotniczych Straży Pożarnych w Katowicach. Miasto rozesłało oświadczenie do mediów w trakcie weekendu, na które odpowiedział w niedzielę Makowski. O co poszło? O pieniądze.

Kampania wyborcza zdaje się ruszyła na pełnych obrotach. W piątek Jarosław Makowski, kandydat PO i Nowoczesnej na prezydenta Katowic zorganizował kolejną konferencję prasową pod Urzędem Miasta Katowice. Tym razem dotyczyła finansowania Ochotniczych Straży Pożarnych.

Reklama

Makowski mówił, o tym, że miasto może oszczędzać na promowaniu prezydenta w mediach, może tez oszczędzać na zagranicznych wyjazdach, ale nie powinno oszczędzać na bezpieczeństwie mieszkańców, a to zapewniają m.in. OSP. Przedstawił propozycję zabezpieczenia środków finansowych dla 5 Ochotniczych Straży Pożarnych działających na terenie Katowic.

Chodziło konkretnie o trzy kwestie: rezerwacja każdego roku w budżecie miasta 1 mln zł na zakup sprzętu potrzebnego strażakom, sfinansowanie kursu kwalifikowanej pierwszej pomocy dla strażaków, którzy ukończyli kurs podstawowy oraz sfinansowanie kursu prawa jazdy kategorii C dla strażaków Ochotników, którzy ukończyli kurs podstawowy, czyli mogą uczestniczyć w akcjach ratowniczo-gaśniczych i posiadają 5 letni staż w działalności ratowniczo-gaśniczej.

Bezpieczeństwo jest ważne, dlatego dziś przedstawiamy pomysły dla Ochotniczej Straży Pożarnej. #ZrobimyToWKato #Katowice

Opublikowany przez Jarosław Makowski Piątek, 13 lipca 2018

W trakcie konferencji Dawid Durał, strażak ochotnik z Katowic (jednocześnie członek Nowoczesnej) tłumaczył, że OSP co roku wnioskują o około 1 mln zł z Budżetu Obywatelskiego. Dzięki takiemu zabezpieczeniu strażacy mieliby być spokojni, że pieniądze zawsze się znajdą.

– Czy to będzie kwestia zakupu samochodu, łodzi, sprzętu do zwalczania gniazd szerszeni, drabin, czy innych potrzeb strażaków – mówił Durał.

Miasto kontratakuje

W sobotę 14 lipca, Maciej Stachura Naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej, a niegdyś asystent Marcina Krupy, rozesłał do mediów oświadczenie prezesów Ochotniczych Straży Pożarnych działających na terenie Katowic. Prezesi stwierdzili, że nie życzą sobie wykorzystywania OSP w kampanii wyborczej.

Współpraca Ochotniczych Straży Pożarnych z Miastem Katowic przebiega od wielu lat bardzo dobrze – co roku ze środków Miasta Katowice kupujemy nowy sprzęt, szkolimy ludzi, modernizujemy nasze siedziby i nie mamy żadnych problemów z otrzymaniem środków na funkcjonowanie Straży. W porównaniu do innych miast o podobnym charakterze jak Katowice stwierdzamy, że stan naszych OSP jest wzorem do naśladowania dla innych tego typu jednostek. Jest to efektem służby naszych strażaków, ale i odpowiedzialnego podejścia Miasta do spraw bezpieczeństwa mieszkańców. W latach 2015-2017 Miasto Katowice na funkcjonowanie OSP przeznaczyło 7,3 mln zł, a w latach 2018-2019 na całkowitą modernizację siedziby OSP Dąbrówka Mała przeznaczy 4,5 mln zł. Będzie to ostatnia z siedzib OSP wymagająca modernizacji  – napisali prezesie OSP Dąbrówka Mała, Zarzecze, Szopienice, Podlesie i Kostuchna.

Tutaj zrobiło się nieco niespójnie, bo skoro OSP nie mają problemów z otrzymywaniem pieniędzy od miasta, to po co wnioskują o np. potrzebny im sprzęt z Budżetu Obywatelskiego?

W niedzielę na sobotnie oświadczenie prezesów OSP odpowiedział Makowski.

– To nie pierwszy raz, kiedy w prywatnych rozmowach słyszę zupełnie coś innego niż czytam potem w takich oświadczeniach. Nie zdziwię się, kiedy za chwilę zostaniecie zaproszeni na konferencję z prezydentem, podczas której zapewniać będziecie o idealnej współpracy z miastem – stwierdził w wydanym oświadczeniu. – Pozwolę sobie wymienić tylko kilka przykładów: moje rozmowy z pracownikami miejskich instytucji lub mój udział w ich życiu kończył się prawie zawsze podobnie: – telefonami z Urzędu Miasta i sugestią, że dalsze rozmowy z mną nie są mile widziane. Czasem padało pytanie: jak Państwu pomóc, żebyście zakończyli współpracę z Jarosławem Makowskim? Dochodziło do absurdów, że pracownicy instytucji miejskich, których znam od lat mówią mi, że na ulicy muszą mnie unikać, bo jeśli ktoś nas razem zobaczy, to może się to dla nich źle skończyć – dodał.

Makowski w swoim oświadczeniu zaznaczył, że w tym roku katowickie OSP złożyły 5 wniosków do Budżetu Obywatelskiego. – Uważam, że to nie jest normalna sytuacja, gdy o sprzęt ratowniczy strażacy muszą walczyć w plebiscycie – zaznaczył.

Poniżej pełne oświadczenia prezesów OSP i Jarosława Makowskiego.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
22 − 17 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.