Patrycja Grolik odchodzi z klubu PiS. Marcin Krupa traci, zyskuje Jarosław Makowski

Patrycja Grolik odchodzi z klubu PiS. Klub Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach, który wspólnie z Forum Samorządowym rządzi miastem traci jednego członka. Zrezygnowała Patrycja Grolik, ale to nie jedyna zła wiadomość dla prezydenta Katowic Marcina Krupy. Radna klubu PiS teraz na rzecz miasta chce działać u boku Jarosława Makowskiego (PO), który kilka tygodni temu oficjalnie rzucił urzędującemu prezydentowi wyzwanie.

Z Patrycją Grolik rządząca koalicja miała problem niemal od samego początku kadencji. Za każdym razem, gdy pojawiały się budzące wątpliwości wydatki lub zamierzenia miasta. Tutaj warto przypomnieć wprawiający w osłupienie Międzynarodowy Festiwal Seriali „Serialis”,  czy wątpliwe wydatki Katowice Miasto Ogrodów np. na kosztowne szkolenia. Niezależność radnej i jej działania na rzecz miasta nagrodzili nasi użytkownicy w plebiscycie na Katowiczankę 2016 Roku.

Ostatecznie u schyłku kadencji katowicka radna postanowiła odejść z klubu PiS. W środę złożyła wniosek, obecnie jest radną niezrzeszoną.

– Trudno w przypadku mojej decyzji mówić o jednym, czy nawet kilku czynnikach, które przyczyniły się do mojej decyzji. Od zawsze ważni byli dla mnie ludzie, człowiek i jego problemy. Do Rady Miasta startowałam bez uwikłań partyjnych z nadzieją, że praca dla miasta będzie pracą ponad podziałami politycznymi, że dla włodarzy liczy się głos ludzi i przy tworzeniu miejskiej przestrzeni jest on głosem znaczącym. Od samego początku nie zawsze zgadzałam się z moimi kolegami i głosowałam niejako wbrew nim, tak było np. przy głosowaniu w sprawie galerii Libero. Dość często miałam wrażenie, że nie liczy się dobro społeczne, ale jakieś odgórne uwarunkowania i zależności, z czym nie mogę się zgodzić – mówi Patrycja Grolik. –  Jednak z czasem okazało się, że praca w radzie ponad podziałami jest możliwa, o czym przekonałam się wspólnie działając z radną Barbarą Wnęk (PO – red.), gdzie nie bałyśmy się stawiać trudnych pytań. Staram się być sobą i wierną swoim przekonaniom, a mam wrażenie, że moim kolegom nie zawsze to odpowiadało – dodaje.

Grolik na razie nie deklaruje, czy będzie startowała wraz z Jarosławem Makowskim do Rady Miasta Katowice. Mówi natomiast, że wspólnie zamierzają działać na rzecz Katowic.

– Nie zmieniłam swojego światopoglądu, jednak zdecydowałam się na współprace z Jarosławem Makowskim i Stowarzyszeniem Bo Miasto, gdyż pomimo tego, że różnimy się w wielu kwestiach mamy wspólne spojrzenie na miasto i jego sprawy, na politykę miejską, która powinna być przede wszystkim bliżej ludzi i nie może być oderwana od ich potrzeb – mówi Patrycja Grolik.

– Patrycja podziela naszą wizję miasta, szczególnie w kwestii tego co robimy w ramach Stowarzyszenia BoMiasto – mówi Jarosław Makowski i wymienia jednym tchem sprawy, które bardziej łączą, niż dzielą. Chodzi o kwestie dowartościowania dzielnic i sprawienia żeby te nie były traktowane „po macoszemu przez Urząd Miasta”, zwiększenia udziału mieszkańców w partycypacji społecznej – tutaj Makowski przypomina sprawę szpitala Murcki.

– Nie może być tak, że kiedy ludzie mówią, że nie pozwolą sprywatyzować szpitala, to im się to robi na siłę – zaznacza (ostatecznie miasto wycofało się z planów prywatyzacji – red.). – Łączy nas przekonanie o tym, że urząd powinien być otwarty i przejrzysty. Nie może być tak, że prezydent przez 3,5 roku unika mieszkańców, nie spotyka się z nimi i dopiero, gdy pali mu się grunt pod nogami pojawia się na oficjalnych festynach – stwierdził Makowski. Natomiast tutaj warto zaznaczyć, że Marcin Krupa spotyka się z mieszkańcami na oficjalnych spotkaniach w różnych dzielnicach miasta.

Dzisiaj o godzinie 11.00 rozpoczyna się sesja Rady Miasta Katowice. Jest to wyjątkowa sesja, bo absolutoryjna. Radni dzisiaj wypowiedzą się, czy ich zdaniem Marcin Krupa dobrze zarządzał majątkiem miasta w 2017 roku. Patrycja Grolik zapowiedziała, że zagłosuje za udzieleniem absolutorium prezydentowi Katowic.

Cyrk dyrektora Miasta Ogrodów. Z Ala Capone szybko stał się Nikodemem Dyzmą