Katowice płacą milionowe odszkodowania, bo miasto nie ma lokali socjalnych dla osób eksmitowanych z prawem właśnie do takiego lokalu. Właściciele prywatnych mieszkań, z których formalnie eksmitowano lokatorów z powodu niepłacenia czynszu, występują z żądaniami do miasta, a miasto płaci i to sporo. To właśnie miasto ma obowiązek zapewnić lokal socjalny, a tych lokali brakuje. Nieterminowe wskazanie lokalu kosztuje miejskiego podatnika – rocznie kilka milionów złotych.
Jeżeli sąd nakaże eksmisję z mieszkania, z prawem lokatorów do mieszkania socjalnego, to miasto ma obowiązek taki lokal zapewnić. Jeżeli nie zapewni go, to lokatorów nie można wyrzucić z zajmowanego mieszkania, a np. prywatny właściciel może wystąpić o odszkodowanie do miasta z tytułu „nieterminowego wskazania lokalu socjalnego”.
Chodzi o różnice między majątkiem, który miałby gdyby mógł swobodnie dysponować mieszkaniem, a tym który ma, z powodu zajmowania go przez eksmitowanych lokatorów. Tylko w 2017 roku Katowice wypłaciły z tego powodu odszkodowania wysokości ponad 3,5 mln zł. W 2016 roku więcej – ponad 3,7 mln zł.
Duże potrzeby
W 2017 roku „Ilość gospodarstw domowych oczekujących na wskazanie lokalu socjalnego, zamiennego i lokalu dla gospodarstw domowych o niskich dochodach w Katowicach” to 2853. Rok wcześniej było to 3081. W ubiegłym roku zrealizowano w sumie 107 wyroków eksmisyjnych.
Rok 2017 to 138 umów zawartych na wynajem lokali socjalnych, 2016 to odpowiednio 122.
W Katowicach są też przypadki wyroków eksmisyjnych bez prawa do lokalu socjalnego. W 2017 roku było ich 659.