Miasto dostaje setki zgłoszeń od mieszkańców o usterkach na platformie Naprawmyto.pl. W Katowicach system uruchomiono nieco ponad miesiąc temu i najwyraźniej katowiczanie zainteresowali się swoim otoczeniem, szkoda tylko, że miasto weszło do systemu tak późno. Społecznicy z Katowic, którzy pomagali system przygotować, jeszcze za prezydentury Piotra Uszoka proponowali skorzystanie właśnie z Naprawmyto.pl.
– W ramach KATOobywatela (akcja aktywizująca mieszkańców – red.) uruchomiliśmy już platformę do naprawy usterek w mieście – Naprawmyto.pl. To największe w Polsce narzędzie tego typu. Pozwala mieszkańcom zgłaszać problemy do rozwiązania – mówi Ewa Lipka z katowickiego magistratu.
Naprawmyto.pl jest efektem współpracy kilkunastu organizacji pozarządowych z całej Polski i ma ułatwiać komunikację między mieszkańcami a samorządem. System powstał dzięki Fundacji im. Stefana Batorego. W skład zespołu przygotowującego Naprawmyto.pl wchodziło m.in. Stowarzyszenie Aktywności Obywatelskiej „Bona Fides” z Katowic. To właśnie Bona Fides po stworzeniu platformy w 2012 roku proponowało katowickim urzędnikom skorzystanie z możliwości jakie daje platforma.
– Cieszy fakt, że urzędnicy w końcu korzystają z dobrych rozwiązań, co prawda zaproponowanych już lata temu, ale lepiej późno niż wcale – mówi Grzegorz Wójkowski, prezes Bona Fides. – Przepuszczaliśmy, że system sprawdzi się w Katowicach, chociaż początkowo miasto twierdziło, że ma własne narzędzie, z którego będzie korzystać. Wygląda na to, że wyważanie otwartych drzwi za wiele nie dało i ostatecznie magistrat postanowił skorzystać z czegoś, co już dobrze działa – dodaje.
Setki zgłoszeń, setki problemów
W ciągu nieco ponad miesiąca mieszkańcy Katowic zgłosili setki usterek. Nie chodzi tylko o uszkodzoną infrastrukturę, ale np. o porzucony samochód przy ul. Orzeszkowej czy Pułaskiego, rozjeżdżane tereny zielone przy ulicy Wodospady, gałęzie uniemożliwiające przejście chodnikiem przy ulicy Kijowskiej. Mieszkańcy zgłaszają generalnie wszystko co im się nie podoba, nawet rzeczy pod nosem urzędników jak uszkodzony bruk na ulicy 3 Maja.
W sumie naprawiono w ciągu nieco ponad miesiąca 326 usterek na terenie miasta (stan na 22.05.2018), które zgłosili mieszkańcy. 547 zgłoszeń jest w trakcie naprawiania. Ponad setka zgłoszeń nie zostanie naprawiona. Chodzi o kwestie, na które miasto nie ma wpływu lub kolidujące z planami inwestycyjnymi. Jeden z mieszkańców zgłosił prośbę o ograniczenie możliwości parkowania na ulicy Grażyńskiego 5.
– Mieszkańcy bloku przy w/w ulicy od kilkunastu lat nie mogą uporać się z osobami które parkują na parkingu do przyległego bloku. W godzinach 6-15:30 w tygodniu, czekają godzinami aż zwolni się miejsce zajęte przez klientów pobliskiego banku czy kawiarni lub w czasie imprez masowych w Hali Widowiskowej Spodek. Fakt ten jest bagatelizowany przez administracje iż należy droga do miasta, a miasto nie komentuje całej sprawy – napisał mieszkaniec. .
– Prawo do parkowania na miejskiej drodze ma każdy użytkownik ruchu drogowego, niezależnie od miejsca zamieszkania. Indywidualnie można wystąpić pisemnie do tut. Zarządu z wnioskiem o wykupienie miejsca parkingowego – odpowiedział Miejski Zarządu Ulic i Mostów w Katowicach.
