Miasto chce wydzierżawić dawną poliklinikę HMN w Burowcu. Władze Katowic ogłosiły przetarg dotyczący oddania w dzierżawę budynku w dzielnicy Burowiec. Chodzi o niszczejący od lat gmach dawnej polikliniki HMN przy ul. J. Korczaka. Miasto obiecało obniżyć czynsz, ale nowy dzierżawca będzie musiał rozpocząć remont obiektu w przeciągu trzech miesięcy.
W połowie maja miasto ogłosiło przetarg ustny nieograniczony, dotyczący oddania w dzierżawę na 25 lat nieruchomości zabudowanej położonej przy ul. Janusza Korczaka 24 w dzielnicy Burowiec. Chodzi o teren czterech działek o łącznej powierzchni około 3000 metrów kwadratowych.
Na tym terenie znajduje się dwukondygnacyjny obiekt, będący w przeszłości siedzibą Przychodni Zdrowia Huty Metali Nieżelaznych „Szopienice” S.A. Powierzchnia użytkowa gmachu wynosi prawie 1300 metrów kwadratowych. Obiekt jest przeznaczony na prowadzenie działalności „o charakterze medycznym”.
Musi być remont
Miasto chce także, by nowy dzierżawca rozpoczął prace remontowe budynku w terminie trzech miesięcy oraz rozpoczęcia działalności w terminie 15 miesięcy od daty podpisania umowy dzierżawy. Jednocześnie władze obiecują, że dla podmiotu dzierżawiącego teren i budynek, zostanie obniżony czynsz (do wysokości około 950 zł netto). Jeśli w wyznaczonym terminie nie rozpoczną się prace remontowe, to miasto może (choć nie musi) rozwiązać umowę lub „dopuścić dalszą dzierżawę naliczając od 4 miesiąca trwania umowy czynsz w pełnej wysokości”.
Przetarg odbędzie się 14 czerwca br. Do tego terminu chętne podmioty mogą składać swoje oferty i dokumenty. Wywoławczy czynsz dzierżawny ustalono na 13100zł netto, a wadium –48339zł. Władze tłumaczą, że „oddanie w dzierżawę nieruchomości następuje za stawkę uzyskaną w wyniku przetargu”. Miasto przewiduje także możliwość oglądania nieruchomości po wcześniejszym uzgodnieniu terminu, w dniach od 14 maja do 8 czerwca br.
Mieszkańcy od kilku lat prosili
Sprawa budynku przy ul. J. Korczaka ciągnie się od kilkunastu lat. Powstał w latach 50. XX wieku, jako przychodnia dla pracowników szopienickich hut. Od wielu lat stał jednak pusty. Grupa „Burowiec – Inicjatywa Mieszkańców” kilkukrotnie pytała miasto o tę sprawę i prosiła o podjęcie działań, by gmach nie stał pusty i nie straszył.
W styczniu 2015 roku otrzymaliśmy pismo z Wydziału Gospodarki Mieniem, że sprawa była skomplikowana. Chodziło o procedurę uregulowania stanu prawnego. Obiekt jest nieogrzewany i posiada widoczne ubytki w dachu przez które z pewnością przedostaje się woda, niszcząc jego wnętrze. Pogarszający się od wielu lat stan budynku, z którym nic się nie dzieje, powoduje również spadek jego wartości – mówi nam Małgorzata Norek z grupy „Burowiec – Inicjatywa Mieszkańców”.
– Budynek przez kilka lat doraźnie zabezpieczał Komunalny Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, jednak obecnie obiekt i tak wymaga remontu. Jako mieszkańcy Burowca cieszymy się, że jest szansa na remont budynku i ponowne „przywrócenie go do życia – podsumowuje Paweł Maziarz, również przedstawiciel inicjatywy.
