W Muzeum Historii Katowic trwa spór zbiorowy pracowników z dyrekcją. Chcą podwyżek, bo zarabiają mało. Pracownicy podkreślają, że chcą godnie żyć i godnie zarabiać.
– Sytuacja finansowa ponad połowy pracowników Muzeum Historii Katowic – miejskiej instytucji kultury – jest ciężka. Chodzi o wypłaty, które u ponad połowy pracowników nie przekraczają 2000 PLN netto miesięcznie (nawet w przypadku ponad dziesięcioletniego stażu pracy!). Część płac jest rażąco niska (gdyby nie wliczać premii regulaminowych, to pensje nie sięgają nawet wysokości płacy minimalnej!) – poinformowała Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” Muzeum Historii Katowic.
Jak zaznacza Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność”, po kilku miesiącach składania pism i wniosków do Dyrektora MHK, zdecydowała się ostatecznie wystąpić z żądaniami. Pracownicy domagają się 800 zł podwyżki (brutto), włączenia premii regulaminowej do pensji zasadniczej, wymiany starego i zużytego sprzętu komputerowego na nowy oraz przyznania ekwiwalentu na reprezentacyjny strój.
– W razie niepodjęcia rokowań przez Dyrektora MHK, fiaska rokowań bądź odwlekania, członkowie związku zawodowego w MHK zorganizują legalną i przewidzianą przepisami prawa akcję protestacyjną przypadającą w Noc Muzeów 19 maja br., niepolegającą na powstrzymaniu się od pracy. Na chwilę obecną strajk nie jest rozważany – poinformowali związkowcy. Akcja protestacyjna będzie polegała na informowaniu o problemach płacowych pracowników MHK, pojawią się banery, ulotki, koszulki.
Pismo z żądaniami płacowymi zostały złożone dyrektorowi MHK, w odpowiedzi dyrektor poinformował, że nie spełni żądań, w związku z czym zaistniał spór zbiorowy. Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” zaapelowała do dyrekcji muzeum o podjęcie rokowań.
– Jest nam przykro i jesteśmy zdziwieni, że dyrektor nie poparł naszych postulatów. Na prestiż, rozgłos i dobry wizerunek instytucji ciężko pracuje cała załoga, która chce po prostu godnie żyć i godnie zarabiać – mówią pracownicy MHK. Dyrektor MHK napisał wprost, że przyznanie podwyżek „wykracza poza jego kompetencje”.
– Mamy dosyć pensji na poziomie najniższej krajowej. Niestety, ale nasze Muzeum zostało pominięte przy ostatnich negocjacjach Urzędu Miasta z jednostkami miejskimi. Obietnica podwyżek o 200 PLN brutto co dwa lata jest uwłaczająca, gdyż de facto została wymuszona stałym ustawowym wzrostem pensji minimalnej – dodają związkowcy.
Zapytaliśmy w magistracie, czy jest szansa od podwyżkę dla pracowników Muzeum Historii Katowic, na odpowiedź Urzędu Miasta Katowice czekamy.
[…] Spór w Muzeum Historii Katowic. Pracownicy domagają się podwyżek, zapowiadają protest… […]
[…] Spór w Muzeum Historii Katowic. Pracownicy domagają się podwyżek, zapowiadają protest… […]
[…] Spór w Muzeum Historii Katowic. Pracownicy domagają się podwyżek, zapowiadają protest… […]
„– Jest nam przykro i jesteśmy zdziwieni, że dyrektor nie poparł naszych postulatów. Na prestiż, rozgłos i dobry wizerunek instytucji ciężko pracuje cała załoga, która chce po prostu godnie żyć i godnie zarabiać – mówią pracownicy MHK. Dyrektor MHK napisał wprost, że przyznanie podwyżek „wykracza poza jego kompetencje”
Skąd zdziwienie? Przecież to nie pierwszy i nie ostatni Piłąt w historii. I nie pierwszy niekompetentny „dyrektor”.
Sukcesu życzę w walce z betonem, drodzy bracia muzealnicy!
[…] Spór w Muzeum Historii Katowic. Pracownicy domagają się podwyżek, zapowiadają protest… […]