Reklama

Antyalkoholowe Katowice z nutką hipokryzji. Trwają konsultacje odnośnie ograniczenia sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych na terenie Śródmieścia. Alko-uchwała przewiduje ograniczenie w sprzedaży napojów z procentami od godziny 22.00-6.00 i będzie dotyczyła tylko lokali gdzie kupujemy alkohol, a spożywamy w innym miejscu. Na Mariackiej się cieszą, a Żabki patrzą z przerażeniem. Chociaż cała sprawa podszyta jest nutką hipokryzji ze strony miasta.

Monopolowych w centrum Katowic nie brakuje, Żabki pojawiają się jak grzyby po deszczu. To właśnie sklepy monopolowe zostaną najbardziej dotknięte zmianami, które mogą wejść w życie w połowie roku. Kształt uchwały nie jest jeszcze ostateczny i możliwe są zmiany. Co za tym idzie, może być tak że nie kupimy też alkoholu w tym samym czasie w Koszutce, czy Załężu. W końcu daleko do nich ze Śródmieścia nie ma.

Reklama

– Planowane ograniczenie sprzedaży w godzinach nocnych dotyczy dzielnicy Śródmieście. Taka propozycja zmiany wynika z przeprowadzonych analiz danych przygotowanych przez Policję i Straż Miejską. Jest to pierwsza propozycja zmian w zakresie handlu napojami alkoholowymi i przed przekazaniem projektu uchwały Radzie Miasta Katowice została ona przedłożona do konsultacji społecznych, które właśnie trwają.  Zatem propozycja zmian nie jest jeszcze wersją ostateczną – deklaruje Ewa Lipka z Urzędu Miasta Katowice.

Nowych przepisów, gdyby weszły w życie będzie pilnować Straż Miejska. Zapytaliśmy w magistracie, co gdy ktoś kupi np. piwo w lokalu na Mariackiej i zamiast pójść do ogródka, to wypije je w innym miejscu poza terenem lokalu. Czy wtedy karany będzie też lokal sprzedający alkohol? Zapewniono nas, że nie.

– Ulica Mariacka jest poddawana stałym kontrolom. Mandat za picie alkoholu w miejscu publicznym otrzymuje osoba spożywająca alkohol, a nie jego sprzedawca. Zadaniem sprzedawcy jest kontrolowanie wieku klienta, odmówienie sprzedaży alkoholu osobie nietrzeźwej, ewentualne zgłoszenie zakłócania spokoju i porządku publicznego przez osoby spożywające alkohol w pobliżu punktu w którym on prowadzi handel napojami alkoholowymi – wyjaśnia Ewa Lipka.

Walka na pokaz

W 2017 roku na terenie miasta Katowice wydano 416 zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych. W samym Śródmieściu wydano ich 98 w tym 10 dla nowo powstałych 4 punktów sprzedaży – pozostałe 88 wydano dla punktów, które funkcjonowały już przed 2017 r.

Co ciekawe, zgodnie z nowelą ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, miasto ustala nowe limity na sprzedaż różnego rodzaju alkoholi. Naturalnym byłoby, że magistrat walczący z problemem w Śródmieściu zmniejsza limity. Na to jednak nie ma co liczyć.

Regulujący sprawę projekt uchwały ustala limity na tym samym poziomie, co do tej pory, czyli na 700 punktów przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży oraz 600 punktów przeznaczonych do spożycia w miejscu sprzedaży.

– Jak pokazuje praktyka życia gospodarczego, powyższy limit okazał się właściwy, dlatego też proponowany projekt uchwały przewiduje utrzymanie na dotychczasowym poziomie liczby punktów sprzedaży napojów alkoholowych w rozbiciu na poszczególne ich rodzaje – czytamy w uzasadnieniu uchwały.

Konsultacje w sprawie nowych przepisów zakończą się maju.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
27 − 1 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.