Będą podwyżki dla miejskich urzędników? Władze Katowic poinformowały, że zawarto porozumienie w sprawie ustalenia programu podwyżek płac dla urzędników miejskich i pracowników miejskich jednostek organizacyjnych. Podwyżki mają być co dwa lata. Jednak nie wszystkie jednostki miejskie otrzymają większe pieniądze. Dodatkowo pod uwagę brano średnią wysokość płac, która często nie jest adekwatna do rzeczywistości, co przyznają nieoficjalnie sami urzędnicy, pracjących na niższych szczeblach.
Niedawno pisaliśmy o interpelacji radnego Józefa Zawadzkiego w sprawie podwyżek dla urzędników miejskich oraz pracowników jednostek organizacyjnych miasta. Radny proponował, by płace dostosować do kosztów otrzymania i ciągle rosnących cen, a także wskazywał na degradację statusu urzędnika, zarabiającego mniej niż np. pracownicy dyskontów (pisaliśmy o tym tutaj).
Jest porozumienie
Władze miasta poinformowały, że 9 stycznia 2018 podpisane zostało „Porozumienie w sprawie systemu regulacji wynagrodzeń w Urzędzie Miasta i jednostkach organizacyjnych miasta Katowice”, które zakończyło rozmowy przedstawicieli prezydenta Marcina Krupy ze stroną związkową (reprezentującą związki zawodowe działające w magistracie i w jednostkach organizacyjnych).
W porozumieniu zapisano, że w bieżącym roku zostaną wprowadzone podwyżki dla pracowników w jednostkach z najniższym średnim wynagrodzeniem. Podczas negocjacji wskazano: Dom Pomocy Społecznej „Przystań”, Dom Pomocy Społecznej „Zacisze”, Miejską Bibliotekę Publiczną, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, Miejski Zarząd Ulic i Mostów oraz Zakład Zieleni Miejskiej.
Dodatkowo zawarto klauzulę, że wynagrodzenia dla wszystkich pracowników Urzędu Miasta Katowice oraz jednostek organizacyjnych podległych miastu będą podwyższane co dwa lata. Najbliższa podwyżka będzie więc wprowadzona w 2019 roku. Marcin Krupa zdecydował też, że uruchomi procedury awansów i podwyżek dla pracowników Urzędu Miasta Katowice „wykazujących szczególne zaangażowanie, inicjatywę w pracy i sumiennie wykonujących obowiązki”.
Nie wszyscy są zadowoleni
Warto jednak zauważyć, że nie wszyscy pracownicy urzędu i jednostek miejskich są zadowoleni z zawartego porozumienia. Pod uwagę wzięto jednostki z najniższym średnim wynagrodzeniem, które nie przystaje do realnych płac netto, które często są na poziomie niższym niż 2000 zł netto.
Dopiero wykazanie „widełek” płacowych uwidoczniło ogromne różnice w wynagrodzeniach, co miało miejsce m.in. w przypadku Straży Miejskiej (starszy inspektor – od 1920 zł netto do 4500 zł netto; inspektor – od 1920 zł netto do 4500 zł netto; młodszy inspektor – 1900 zł netto do 4200 zł netto; starszy specjalista – od 1900 zł netto do 3900 zł netto; specjalista – od 1900 zł netto do 3900 zł netto; młodszy specjalista – od 1880 zł netto do 3900 zł netto; starszy strażnik – od 1880 zł netto do 3600zł netto; strażnik – od 1860 zł netto do 3300 zł netto; młodszy strażnik – od 1840 zł netto do 3300 zł netto; aplikant – od 1820 zł netto do 2900 zł netto).
Urzędnicy przyznają nieoficjalnie, że podwyżka o 200 zł nie zachęci do pracy w Urzędzie Miasta nowych osób. Już teraz prowadzonych jest 17 naborów (wg stanu na 8 kwietnia br. na stronie BIP) na stanowiska urzędnicze (na niektóre z nich już po raz kolejny, gdyż wcześniej nie było chętnych). Wydział Kultury przyznaje również, że do urzędu wpłynęła petycja w sprawie podwyżek dla pracowników Muzeum Historii Katowic, również podlegającego miastu.
