Kilka godzin trwała akcja usuwania pocisku moździerzowego, który został znaleziony w czwartek na ul. Żelaznej w Katowicach. Miasto w godzinach szczytu zostało praktycznie sparaliżowane.
Po godzinie 14.00 do katowickich policjantów dotarła informacja o możliwym niewybuchu, który został znaleziony na terenie budowy przy ulicy Żelaznej 1. Wezwano żołnierzy z jednostki saperskiej z Gliwic, wstrzymano ruch na ulicy Żelaznej i Grundmanna. To właśnie spowodowało ogromne korki w mieście. Niektórzy w samochodach spędzili grubo ponad godzinę.
Żołnierze z Gliwic, którzy też mieli utrudniony dojazd do miejsca zdarzenia dotarli na ulicę Żelazną po godzinie 18.00. Pocisk moździerzowy z okresu II wojny światowej został zabrany i zneutralizowany przez saperów..
Ulica Grundmanna i Żelazna zostały znowu otwarte dla ruchu około godziny 18.30.
