Designerskie ogródki przy szalecie / fot. UM Katowice
Reklama

Obok majestatycznego szaletu designerskie ogródki. Przy szalecie na koszt miasta powstaną designerskie ogródki. Zarabiał na nich będzie najemca lokali gastronomicznych i w teorii mają odpoczywać na nich też mieszkańcy. Inwestycja będzie kosztować budżet miasta około 700 tys. zł i to bynajmniej nie jest żart. Podobnie to, że ogródków domagali się katowiczanie. 

Na Rynku mamy słynny pawilon C4, który kosztował 4,4 mln zł i został podzielony na dwie części– jedną stanowi szalet, który kosztował ponad milion złotych, drugą pomieszczenia gastronomiczne. Dzisiaj miasto pochwaliło się przetargiem na wzniesienie oświetlonego zadaszenia po obydwu stronach przejścia pod pawilonem restauracyjnym na katowickim rynku.

Reklama

Miasto bardzo osobliwie tłumaczy potrzebę ogródków. Mieli domagać się ich mieszkańcy. Konkretnie właśnie designerskich ogródków, zwykłych zdaje się nie chcieli.

–  Decyzja ta jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, którzy od przebudowy rynku zgłaszali, że brakuje w tym miejscu designerskich ogródków, w których można by spędzać czas korzystając z dobrej oferty restauracyjnej, jak to ma miejsca np. na ul. Mariackiej – mówi Ewa Lipka, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Katowice. – Zachodnia część (od strony Skarbka) stanowić będzie bezpośrednie zadaszenie nad stolikami strefy ogródków letnich i południowego wejścia do strefy restauracyjnej budynku. Dopełnieniem tego założenia będzie mniejsze zadaszenie w części wschodniej (od Teatru Śląskiego), gdzie będą zlokalizowane ławki oraz inne elementy małej architektury. Powstanie więc nowa przestrzeń, która dobrze wpisze się funkcjonalnie w przebudowany rynek. Będzie to kolejny element pozwalający przyciągać mieszkańców do centrum – dodaje rzecznik.

Inwestycja ma być gotowa do końca czerwca. Zapytaliśmy w magistracie, dlaczego miasto z pieniędzy miejskich finansuje ogródki, na których zarabiał będzie wybrany wcześniej najemca lokali gastronomicznych. Zapytaliśmy również, czy najemca będzie też płacił coś miastu z tytułu użytkowania ogródków. Na odpowiedzi czekamy.

Jak informuje Urząd Miasta Katowice: „zadaszenia będą wykonane w konstrukcji stalowej na planie prostokąta (zadaszenie zachodnie – od strony Skarbka o wymiarach 17,4×7,2m oraz zadaszenie wschodnie – od strony Teatru Śląskiego – o wymiarach 12,0m x 7,2m). Cechą charakterystyczną jest rzeźbiarska, lekka forma i lustrzany spód. Refleksyjny materiał będzie nawiązywał bezpośrednio do przeszklenia elewacji pawilonu restauracyjnego oraz odbijał otaczający ruch na płycie rynku. Dynamiki formie dodają przełamania prostokąta wyznaczone przez ich przekątne. Konstrukcja dachu wsparta będzie na nielicznych smukłych słupach”.

Obecnie najemca lokali gastronomicznych Spółka Jawna M. Wachowicz i Wspólnicy z Warszawy prowadzi z KZGM uzgodnienia dotyczące prac remontowo-adaptacyjnych, które będzie przeprowadzać.

Spółka wynajęła oba wolne pomieszczenia:101 mkw na parterze i 272 mkw na piętrze. Płaci cenę 30 zł netto za metr kwadratowy.

Reklama

6 KOMENTARZE

  1. Nie rozumiem ironicznego tonu tego newsa. To chyba dobrze, że w centrum miasta zdecydowano się wybudować „designerskie” ogródki, a nie postawić parasole z Tymbarku po 150 zyli sztuka, czy też może nie?

    • Przedstawiliśmy pełnie informacji w temacie, a do komentarza mamy prawo. Nie wiem, co to ma wspólnego z byciem obiektywnym lub nie. Co ciekawe, taki zarzut nigdy się nie pojawia, gdy np. chwalimy miasto za jakieś rozwiązanie. Pozdrawiam A. Maciaszczyk

  2. Coś strasznego. Betonowe miasto z wyszarpanymi kawałkami zieleni w kiczowym guście. Miasto Ogrodów, lepszej ironii nie słyszałam 🙂 Szalety na środku rynku: SICK! Skończcie mój żywot, błagam. Wstyd mi za to miasto.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
22 + 15 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.