Do bardzo niebezpiecznego wypadku doszło na ulicy Hallera w Katowicach. Młody kierowca wpadł samochodem na chodnik i potrącił 78-letnią kobietę. Poszkodowana trafiła do szpitala.
Oplem Astrą kierował 24-letni mieszkaniec Katowic. Do wypadku doszło w środę (11 października) po godzinie 19.00. W pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad samochodem i wjechał na chodnik, gdzie potrącił starszą kobietę.
Wypadek miał miejsce w pobliżu przejścia dla pieszych. Rannej z rozciętą głową i złamaną nogą pomocy udzielili jako pierwsi funkcjonariusze Straży Miejskiej, którzy zauważyli leżącą na chodniku starszą mieszkankę Katowic.
– Strażnicy natychmiast poinformowali o wypadku pogotowie ratunkowe i policję oraz przystąpili do udzielania pierwszej pomocy. Usztywnili jej kręgosłup zakładając specjalny kołnierz, na rozciętą głowę założyli uciskowy opatrunek i siatkę. Złamaną nogę usztywnili szyną Kramera – relacjonuje Jacek Pytel rzecznik Straży Miejskiej w Katowicach.
Następnie na miejsce przybyło wezwane pogotowie, które zabrało ranną kobietę do szpitala. Wiadomo, że 24-letni kierowca był trzeźwy.