Skradzione tkaniny / fot. Policja
Reklama

„Gang Olsena” w Katowicach. To nie był skok stulecia, ucieczka też chyba nie należała do najlepiej zaplanowanych, bo jednego złodzieja ujęto podczas kradzieży, drugi czekał ze skradzionym łupem w pobliżu sklepu. Odciążyli go katowiccy policjanci, bo sporo dźwigał. Dwaj młodzi złodzieje próbowali ukraść rolki z tkaniną materiałową z jednej z katowickich pasmanterii, teraz grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

Sherlock Holmes w tym przypadku raczej nie był i nie będzie potrzebny, bo dwaj złodzieje w wieku 21 i 22-lata, raczej w swoim fachu specjalnie nie brylują. Na ulicy Jagiellońskiej w Katowicach okradli pasmanterię, z tym, że jeden ze sprawców został zatrzymany przez obsługę sklepu. Natomiast drugi zbiegł z łupem, którym padły tkaniny żakardowe.

Reklama

Zdaje się, że złodziej ujęty w sklepie był „mózgiem operacji”, ponieważ drugi zdawał się nie wiedzieć, co ma robić po zatrzymaniu kolegi. Zamiast uciekać, stał nieopodal sklepu obłożony belkami materiału.

– Na miejsce pojechali wywiadowcy z katowickiego oddziału prewencji. Zauważyli na ulicy w pobliżu sklepu  mężczyznę, który trzymał w ręku kilka belek materiału. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Gdy funkcjonariusze dotarli do sklepu personel przekazał im drugiego sprawce. Jak się okazało łącznie mężczyźni ukradli 9 belek z tkaniną żakardową o wartości ponad 3600 złotych – mówi Aneta Orman z katowickiej policji.

21 i 22-latek trafili do policyjnego aresztu. Usłyszeli już zarzuty kradzieży, za które grozi im do 5 lat więzienia.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
26 + 14 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.