Nie żyje kobieta. Policja szuka świadków wypadku w Katowicach. Katowicka policja poszukuje świadków tragicznego wypadku, do którego doszło na terenie miasta. Zginęła w nim 68-letnia kobieta.
W sobotę 16 września około godziny 8.12 na Drogowej Trasie Średnicowej w Katowicach doszło do tragicznego wypadku.
– Jak ustalono, doszło do zderzenia trzech samochodów marki BMW serii 3, Volvo V40, Renaulta Trafic. Po zderzeniu pojazdy poślizgiem przemieściły się na prawe pobocze i po przełamaniu bariery energochłonnej, dachując spadły na niżej biegnącą, równoległą drogę prowadzącą do centrum handlowego – mówi Aneta Orman z katowickiej policji. – W wyniku tego zdarzenia śmierć na miejscu poniosła 68-letnia kierująca Volvo – dodaje.
Policja szuka świadków wypadku lub osób posiadających nagrania z kamer samochodowych.
Kontaktować należy się z Wydziałem do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Katowicach ul. Lompy 19 pokój 446 lub o kontakt telefoniczny na numer 32 200 2309 w godz. 08.00 do 15.00 lub całodobowo pod nr 32 200 2777.
[’]
Z pozoru nie wygląda, żeby skutki miały być aż tak tragiczne dla kierującej Volvo. Z daleka kabina nie wygląda na mocno naruszoną. Czy to volvo uderzyło pod koniec w jakąś przeszkodę (? mocno obróciło auto, a widać tam drzewa), powyginana barierka wbiła się do środka (jak z Kubicą) czy może miała nie zapięte pasy?
Być może też nie bez znaczenia miał tu wiek kobiety. Mogła też być barierka, która weszła do środka kabiny. Na zdjęciach widać wystający ostry kikut który mógł się wbić do środka samochodu.
Też uważam, że powinni podawać więcej informacji w takich wypadkach. Być może świadomość ludzi by wzrosła. A tak niektórym wydaje się, że są niezniszczalni.
barierka weszła do środka, wiek nie ma nic do tego. Kobieta została przecięta na pół, nogi zostały z przodu, reszta leżała z tyłu… wiem, bo kolega przyjechał do tego wypadku karetką…
Podobno kierowca Bmw utracił panowanie nad pojazdem i uderzając pociągnął za sobą te Volvo oraz busa, była wtedy paskudna pogoda i auta poleciały jak po lodzie.