GKS Tychy rzucił wyzwanie Kolejom Śląskim i dzielnie walczy w kategorii najgorszego spotu 2017 roku. Lata 90. to mało, aby opisać spot wykonany przez Tyski Sport dla GKS-u Tychy. Mówi o „modzie na GKS Tychy” choć stylu mu brakuje, ale to pewnie miały zasłonić kobiece pośladki. Myśleliśmy, że po spocie Kolei Śląskich nic nas już nie zdziwi, a tu taka niespodzianka.
– W głównych rolach na murawie Stadionu Miejskiego tym razem wystąpiły Martyna i Alicja. Wszystko za sprawą specjalnie przygotowanego „pokazu mody”. Modelki zaprezentowały się w trzech kreacjach – czytamy w opisie filmu w serwisie YouTube.
Porównano go nawet do „pornusa” w komentarzach. Po fali nieprzychylnych komentarzy wyłączono możliwość komentowania filmu w serwisie YouTube. Jednak Tyski Sport stoi murem za swoim wykonaniem.
– 90 procent kibiców przychodzących na mecze to mężczyźni – tłumaczył powstawanie spotu Krzysztof Trzosek z Tyskiego Sportu. – Wiedzieliśmy, że spot z modelkami wywoła dyskusję – dodał.
Faktycznie wywołał. Podobnie spot Kolei Śląskich. Po naszym materiale zasłonięto na psującym się samochodzie logo opla, filmiku też nie można już wyszukać w serwisie YouTube. Po kontakcie z rzecznikiem spółki otrzymaliśmy bezpośredni link do tej produkcji.
– Spot w 100% wyprodukowali sami studenci (którzy uznali, że pomysł oferty skierowanej stricte do nich jest naprawdę warty uwagi). Dlatego naszym zdaniem przy jego ocenie należy przyjąć inne kryteria niż dla produkcji profesjonalnych – wyjaśniał Michał Wawrzaszek z Kolei Śląskich. – Pomimo, że zdawaliśmy sobie sprawę z pewnych mankamentów wynikających z takiej formy produkcji (mówiąc wprost: amatorskiej), uznaliśmy, że warto wykorzystać energię i zapał tych młodych ludzi – dodał rzecznik spółki.