foto: GKS Katowice
Reklama

Po pierwszej połowie GKS wygrywał z Chrobrym 2:0. Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów. Katowiccy kibice wywiesili transparent, na którym wyrazili swoją dezaprobatę do prezydenta Krupy.

Po trzech z rzędu porażkach trener Piotr Mandrysz dokonał sporych roszad w składzie. Na boisku pojawili się m.in. dawno nie widziani Yunis i Klemenz. Od pierwszych minut zagrał też Ćerimagić, Błąd oraz Paweł Mandrysz.

Reklama

W pierwszych minutach spotkania niewielką przewagę w polu posiadali goście, którzy już w 9. min. mogli objąć prowadzenie, na szczęście piłka po rykoszecie trafiła w poprzeczkę. Z czasem coraz groźniejsze były akcje GieKSy. W 19. min. blisko strzelenia bramki był Błąd, ale jego strzał został zablokowany przez obrońcę. Kilka minut później katowiczanie mogli się jednak cieszyć z prowadzenia. Po dośrodkowaniu Zejdlera z rzutu wolnego piłkę głową do bramki Chrobrego skierował Yunis. W 42 min. Trójkolorowym udało się podwyższyć prowadzenie. Po kolejnym stałym fragmencie gry, tym razem rzucie rożnym, futbolówkę do bramki wpakował Kalinkowsi. Na przerwę piłkarze schodzili więc z wynikiem 2:0 dla gospodarzy.

Początek drugiej połowy to kolejna dobra sytuacja dla GieKSy, niestety idealnego podania od Ćerimagicia nie wykorzystał Błąd. Gol na 3:0 ustawiłby już mecz, zamiast tego w 57. min. głogowianie, po nieudanej interwencji Abramowicza, zdobyli kontaktowego gola. Jego strzelcem został Przemysław Stolc. Kilka minut później było już 2:2. Po rzucie rożnym sędzia dopatrzył się zagrania ręką Klemenza i odgwizdał jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Machaj.

W końcówce obie ekipy stworzyły jeszcze kilka ciekawych sytuacji, ale wynik nie uległ już zmianie. GKS zremisował więc jedynie z Chrobrym 2:2, choć po pierwszych 45. minutach wygrywał dwoma bramkami.

Na zakończenie warto jeszcze napisać o transparencie Panie Krupa, dziękujemy za „wsparcie”, jaki wisiał na stadionie w pierwszej połowie. Sympatycy GKS-u „podziękowali” w ten sposób prezydentowi miasta, który kilka dni temu stwierdził, że obecny sezon można już spisać na straty, choć do jego zakończenia zostało jeszcze grubo ponad dwadzieścia spotkań.

GKS Katowice – Chrobry Głogów 2:2 (2:0)

Bramki: Yunis, Kalinkowski – Stolc, Machaj

GKS Katowice: Abramowicz – Frańczak, Klemenz, Midzierski, Pleva – Błąd, Kalinkowski, Zejdler, P. Mandrysz – Ćerimagić, Yunis.

Chrobry Głogów: Janicki – Michalec, Danielak, B. Machaj, R. Mandrysz, Pawlik (45. Borecki), Bach, Kaczmarek, Stolc, Michalski, M. Machaj.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
17 − 2 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.