Wojciech Cygan odchodził już w maju, ale prezydent Katowic mu nie dał. Teraz przyjął rezygnację prezesa GKS-u Katowice. – Traktuję to jako honorowy ruch – stwierdził Marcin Krupa.
W maju prezes GKS Katowice i wiceprezes Marcin Janicki podali się do dymisji, ale prezydent Katowic ponownie rekomendował ich na te stanowiska. Cześć kibiców uznała takie „darcie szat” za honorowe działanie, inni widzieli w tym „ustawkę medialną”. Tak czy inaczej ludzie, którzy chcieli odejść z pracy, wrócili na swoje stanowiska.
Wtedy właśnie w maju miasto informowało, że: „prezydent oczekuje od Zarządu przedstawienia koncepcji dalszych działań opartych na nowoczesnych metodach zarządzania sportem, z uwzględnieniem wysokiego poziomu szkolenia dzieci i młodzieży oraz podjęcia stanowczych działań, których efektem będzie wysoki poziom zaangażowania wszystkich zawodników i awans do Ekstraklasy”.
Po porażce z Zagłębiem Sosnowiec 13 września prezes GKS-u Katowice znowu złożył rezygnację. Tym razem skutecznie, bo prezydent Marcin Krupa tym razem nie będzie go zatrzymywał.
– Szanowni Państwo, Wojciech Cygan złożył rezygnację z funkcji Prezesa Zarządu GKS GieKSa Katowice SA. Traktuję to jako honorowy ruch w świetle ostatnich fatalnych wyników piłkarzy, które są dla nas wszystkich wielkim rozczarowaniem. Podjąłem decyzję, że przyjmuję rezygnację.
Jednocześnie chcę podziękować Wojciechowi Cyganowi za wieloletnią pracę na rzecz klubu i dobrą współpracę z miastem, która przyczyniła się m.in. do powstania solidnego zaplecza organizacyjnego oraz dynamicznego rozwoju GieKSy jako klubu wielosekcyjnego – czytamy w komunikacie prezydenta Katowic Marcina Krupy.
Obecnie nie wiadomo, kto zastąpi Wojciecha Cygana.