Kanistry ze spirytusem w rękach policji: Biznes się kręcił, ale tylko do czasu. Policja zlikwidowała nielegalną rozlewnie alkoholu w Katowicach. Zabezpieczono kanistry ze spirytusem – około 60 litrów trunku nie trafiło do sprzedaży.
Inicjatorem przedsięwzięcia był 53-letni mieszkaniec Katowic. Rozcieńczał spirytus, następnie sprzedawał uzyskany w ten sposób alkohol w mniejszych butelkach. O jego działalności dowiedzieli się dzielnicowi.
– Gdy policjanci poszli pod wskazany adres, w mieszkaniu jednej z kamienic znaleźli kanistry ze spirytusem niewiadomego pochodzenia, przyrządy służące do jego rozcieńczania oraz alkohol w półlitrowych plastikowych butelkach przygotowany do sprzedaży – wyjaśnia Aneta Orman z katowickiej policji.
Teraz badania laboratoryjne zdecydują o tym jakie zarzuty usłyszy 53-latek. Obecnie wiadomo, że mężczyźnie grozi grzywna, kara ograniczenia wolności, a nawet do 2 lat więzienia. Pamiętajmy, alkohol z nieznanego źródła może być bardzo niebezpieczny, możemy nie tylko stracić wzrok, ale nawet życie.
Jak się okazało, 53-latek przelewał spirytus niewidomego pochodzenia do kanistra, rozcieńczał go z wodą, a następnie przelewał do mniejszych butelek. Zabezpieczono blisko 60 litrów tego trunku. Od wyników badań laboratoryjnych będzie zależało dalsze postępowanie w tej sprawie.