Do burdy doszło w niedzielę przed meczem GKS Katowice z Odrą Opole w Katowicach. Na szczęście nie doszło do bezpośredniej konfrontacji między kibolami tylko dzięki interwencji policji. Atakowali pseudokibice związani z GKS-em Katowice.
Funkcjonariusze eskortowali na stadion kibiców gości, których wspierali kibice Polonii Bytom – ci mieli zachowywać się spokojnie. Chcieli ich zaatakować szalikowcy GKS-u Katowice, gdy się nie udało zaatakowali policjantów. Obrzucili mundurowych kamieniami i butelkami, ci odpowiedzieli gazem łzawiącym i strzałami z broni gładkolufowej.
Jeszcze wczoraj zatrzymano dwóch kibiców GKS-u Katowice. – Byli mocno nietrzeźwi – usłyszeliśmy na policji. Prawdopodobnie usłyszą zarzuty czynnej napaści.
Ranny jest jeden z policjantów został uderzony butelką lub kamieniem. Z urazem nogi i klatki piersiowej trafił do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Do szpitala trafił też jeden z pseudokibiców. 24-letni mieszkaniec Katowice doznał urazu oka, trafił do kliniki okulistycznej.
Rodziny z dziećmi (kibice @GKS_Katowice) domagały się wyjaśnień do policji (dlaczego strzelali w nich z broni), ale bezskutecznie. pic.twitter.com/XDNjkPKGFa
— Piotr Koszecki (@PiotrKoszecki) 27 sierpnia 2017
Policjanci jak sami zaznaczają nie mają sobie nic do zarzucenia, mundurowi z prewencji byli wyposażeni w kamery, obecni w trakcie akcji byli też funkcjonariusze, którzy zajmowali się tylko i wyłączenie nagrywaniem całego zajścia.
– Mamy pełny monitoringu – powiedziała nam Aleksandra Nowara ze śląskiej policji. Sprawą już zajął się Wydział Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Jak nas zapewniono to standardowa procedura.
Prawdopodobnie policja po analizie nagrań będzie zatrzymywać kolejnych agresywnych pseudokibiców.