Groźnie przy DTŚ-ce, to tam przebywał napastnik: Wracał do domu, poczuł silne uderzenie w głowę następnie został dotkliwie skopany i okradziony. 27-latek padł ofiarą ataku z zaskoczenia, sprawcą okazał się 34-latek, bez stałego miejsca zamieszkania, którego jednak udało się namierzyć przy Drogowej Trasie Średnicowej.
Do ataku doszło w Chorzowie. Ofiarą padł 27-latek idący ulicą Racławicką, został uderzony w głowę, a następnie dotkliwe skopany, gdy nie mógł się bronić został okradziony. Po informacji o groźnej napaści policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy.
– Po kilku dniach ustalili, że napastnikiem może być 34-letni mężczyzna, który nie posiada stałego miejsca pobytu. Stróże prawa sprawdzili wszystkie możliwe miejsca, gdzie mógł ukrywać się sprawca rozboju – informuje Sebastian Imiołczyk z chorzowskiej policji. – Ustalili też, że jest on często widywany w opuszczonych pomieszczeniach w rejonie wiaduktu samochodowego przy Drogowej Trasie Średnicowej. Kryminalni prowadzili obserwację tego rejonu, do czasu aż sprawca wpadł w ich ręce. 34-latek w końcu został zatrzymany i doprowadzony do policyjnej celi – dodaje.
Udało się odzyskać skradziony telefon. Prokuratura wnioskuje o 3 miesięczny areszt dla 34-latka. Sprawcy za rozbój grozi nawet 15 lat więzienia.
