6 wraków zniknęło z osiedla Tysiąclecia w Katowicach, to dobra wiadomość dla mieszkańców, którzy będą mieli dostępne do tej pory okupowane przez złom miejsca parkingowe. Te stoją i niszczeją, bez tablic rejestracyjnych, z powybijanymi szybami i przebitymi oponami. Bywa, że właściciele sami zabiorą pojazd, gdy nie reagują to robi to Straż Miejska.
Zgodnie z procedurą, gdy do Straży Miejskiej trafia informacja o porzuconym samochodzie, to o ile nie stwarza on zagrożenia, to najpierw próbuje się odnaleźć właściciela. W razie braku reakcji pojazd może zostać odholowany na koszt właściciela na parking strzeżony.
– Pojazd usunięty, a nieodebrany na wezwanie gminy przez uprawnioną osobę w terminie 6 miesięcy od dnia usunięcia, uznaje się za porzucony z zamiarem wyzbycia się. Pojazd ten przechodzi na własność gminy – wyjaśnia Jacek Pytel z katowickiej Straży Miejskiej.
W trakcie ostatnich kilku dni strażnicy z ulicy na osiedlu Tysiąclecia usunęli 6 pojazdów, w tym niszczejącą przyczepę campingową, która była zaparkowana na ulicy Chrobrego 17.
„gdy do Straży Miejskiej trafia informacja”… mhm, bo sami od siebie nie mogą? 2 samochody stoją na ul Stalmacha pod murem kościelnym. Zrobili sobie tam noclegownię bezdomni. Śródmieście Katowic i takie rzeczy uchodzą?!