Pijany uciekał przed policją na skuterze: Miał ponad 2 promile w organizmie, a i tak próbował swoich sił uciekając przed funkcjonariuszami drogówki na skuterze. Zderzył się z radiowozem, co wcale go nie spowolniło. Teraz mieszkaniec Katowic może spędzić nawet 5 lat w więzieniu.
W czwartek rano policjanci z katowickiej drogówki prowadzili działania „Trzeźwość”. Na ulicy Michejdy zwrócili uwagę na kierowcę skutera, który zaczął wyprzedzać kolumnę samochodów ustawioną do kontroli. Pomimo sygnału nakazującego zatrzymanie się, kierowca zignorował go i zaczął uciekać.
– Policjanci ruszyli za nim w pościg. Kierowca nie reagował na sygnały dźwiękowe i błyskowe i kontynuował ucieczkę. W pewnym momencie zjechał na stację paliw a następnie na teren salonu samochodowego, gdzie doprowadził do kolizji z radiowozem – mówi Aneta Orman z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. – Kierowca jednak dalej uciekał i chwilę później został zatrzymany na ulicy Ścianowej – dodaje.
41-letni mieszkaniec Katowic był kompletnie pijany, miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz odpowie nie tylko za jazdę po pijanemu, spowodowanie kolizji, ale również za nie zatrzymanie się do kontroli. To ostatnie zgodnie z nowymi przepisami jest karane jak przestępstwo, za które grozi 5 lat więzienia.
O dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd i prokurator.