Polują na seniorów w Katowicach. W czwartek w Katowicach doszło do 6 prób wyłudzenia pieniędzy od osób starszych. Złodzieje próbowali swoich sił metodą na „wnuczka” i na „policjanta”. Szokują sumy, które chcieli wyłudzić. Nie są to kwoty liczone w złotówkach, naciągacze domagają się od osób starszych pieniędzy w euro.
W czwartek katowicka policja odebrała aż 6 zawiadomień od starszych mieszkańców miasta, do których zgłaszali się albo „członkowie rodziny” albo fałszywi policjanci. Wszyscy chcieli pieniędzy – w tym rekordzista domagał się 45 tys. euro. W czwartek waluta euro wiodła prym jeżeli chodzi o próbę wyłudzenia.
Złodzieje dzwonili w godzinach 10.00-13.30. Jak się dowiedzieliśmy tego typu kradzieży dokonuje się, gdy bank jest jeszcze czynny. Ofiary zazwyczaj wypłacają pieniądze z kont.
Metoda działania złodziei zawsze była taka sama, ktoś z członków rodziny miał powodować wypadek i aby uniknąć kary trzeba było zapłacić. Kwoty wahały się od 2-45 tys. euro.
63-latka, której córka miała spowodować wypadek i uniknąć konsekwencji miała zapłacić 300 tys. zł. O najmniejszą kwotę, bo 2 tys. euro prosił fałszywy wnuczek. Na szczęście żadna z kobiet, od których chciano wyłudzić pieniądze nie dała się oszukać.
– Seniorzy już nie dają się tak łatwo nabrać na wnuczka czy siostrzeńca, który nagle znalazł się w potrzebie i musi pilnie pożyczyć pieniądze – mówi Aneta Orman z katowickiej policji, choć ciągle trzeba uważać. – Oszuści ciągle modyfikują metody swojego działania – dodaje.
Poniżej kilka porad ze strony policji. Jak nie paść ofiarą przestępców?
- Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań.
- Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.
- Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
- W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną rozłączając się! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich.