Segregacja mieszkańców i cenzura prewencyjna. Prezydent Katowic zablokował na Facebooku jedną z mieszkanek i chyba jest mu trochę wstyd, bo na ten temat nie chce rozmawiać. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze pytania odnośnie aktywności prezydenta w mediach społecznościowych i wybieramy się do sądu w tej sprawie. Mieszkanka zaburzyła zdaje się idylliczną wizję rządów prezydenta Katowic, bo zdarzyło się jej oznaczyć Marcina Krupę na Facebooku, a nawet krytycznie odnieść się do działań miasta. – Nie można selekcjonować mieszkańców na tych, z którymi chce się rozmawiać i na tych, z którymi nie chce się rozmawiać – słyszymy w Fundacji Batorego.
O sprawie Agnieszki Zielińskiej pisaliśmy pod koniec kwietnia. Mieszkankę zdziwiło, że została zablokowana przez prezydenta Katowic, bo gdy krytykowała działania miasta lub oznaczała Marcina Krupę w postach, zawsze robiła to w sposób bardzo kulturalny. Nagle odebrano jej możliwość odbierania komunikatów prezydenta Katowic – m.in. nie zobaczyła zdjęcia, na którym dumnie w koszulce z napisem „Katowice” prezydent miasta przyozdabia pisankę.
– Jest mi przykro, że Prezydent ogranicza wybranym przez siebie osobom dostęp do informacji zawartych na jego profilu oraz możliwość swobodnego wyrażania własnej opinii – powiedziała InfoKatowice.pl Agnieszka Zielińska.
Gdy napisaliśmy swój tekst pod koniec kwietnia, to nagle Agnieszka Zielińska mogła swobodnie cieszyć się dostępem do profilu Marcina Krupy. Chwilę po nas swój tekst w tym samym temacie opublikowała „Gazeta Wyborcza” no i nagle mieszkanka znowu straciła dostęp do profilu prezydenta Katowic.
Głos odebrany
– To jest tak jakby mieszkaniec przychodził na zebranie rady osiedlowej lub rady miejskiej i ktoś odbierał mu głos, gdy mieszkaniec ma prawo do wypowiedzi – mówi Dariusz Kraszewski z Fundacji Batorego. – Dla mnie taka sytuacja jest niedopuszczalna. Nie można ludziom ograniczać wolności słowa i zabierania głosu w debacie publicznej. Po to jest profil, żeby prowadzić komunikację z mieszkańcami. Nie można selekcjonować mieszkańców na tych, z którymi chce się rozmawiać i na tych, z którymi nie chce się rozmawiać – dodaje.
Katowicki przykład pokazuje, że można, choć wydaje się, że w magistracie nie do końca zdają sobie sprawę z tego, co się stało.
– Ograniczanie możliwości dodawania komentarzy, czy nawet zablokowanie konkretnego użytkownika stoi w sprzeczności z art. 54 ust. 2 Konstytucji RP, zgodnie z którym zakazana jest cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu – mówi Paula Kłucińska z Watchdog Polska.
Wymowne milczenie
Temat jest o tyle trudny dla katowickich urzędników, że nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytania, które w tej sprawie zadaliśmy. Pytaliśmy o to, kto podjął decyzję o zablokowaniu mieszkanki Katowic na oficjalnym profilu facebookowym Marcina Krupy. Pytaliśmy też ile osób – lub profili – do tej pory zablokował prezydent Katowic i czy Marcin Krupa sam zarządza oficjalnym profilem na Facebooku, czy robi to też ktoś jeszcze (prezydent ma asystenta). Odpowiedzi się nie doczekaliśmy, więc złożyliśmy skargę na tzw. bezczynność.
– Niejednokrotnie prowadzenie oficjalnych kont na Facebooku zleca się innym podmiotom, na co przeznaczane są dodatkowe środki publiczne. Każdy powinien mieć zatem prawo dowiedzieć się, kto jest odpowiedzialny za działania podejmowane w kontekście prowadzonego profilu, w tym także o liczbie zablokowanych użytkowników – wyjaśnia Paula Kłucińska z Watchdog Polska.
To jednak nie wszystko. Agnieszka Zielińska dzięki wsparciu Watchdog Polska wygrała w sądzie z miastem Katowice. Chciała dostępu do dokumentu „Wieloletni plan rozwoju zintegrowanego systemu transportowego miasta Katowice”. Koszt dokumentu to 900 tys. zł i miasto nie chciało go wydać. Najpierw dowiedziała się od urzędu, że nie jest to informacja publiczna, następnie, że dokument ma charakter roboczy, aż w końcu, w sądzie miasto argumentowało, że jest to dokument wewnętrzny. Sąd nakazał go udostępnić mieszkance.
Zielińska o dokument wystąpiła w lipcu 2016 roku, otrzymała go w marcu 2017 roku.
[…] Segregacja mieszkańców i cenzura prewencyjna. Marcin Krupa w ogniu krytyki, na pytania nie chce od… […]