Reklama

Z danych na koniec maja 2017 roku wynika, że ponad 134 mln złotych  są winni miastu najemcy lokali mieszkalnych, garaży i lokali użytkowych. Dodając do tego odsetki, to kwota rośnie do bagatela ponad 241 mln zł, a to pieniądze obok których nie można przejść obojętnie. Niestety zadłużenie systematycznie rośnie.

W 2013 roku mieszkańcy byli winni miastu ponad 119 mln złotych (z odsetkami 199 mln zł), obecnie są to 134 mln zł (z odsetkami ponad 241 mln).

Reklama

Sami najemcy lokali mieszkalnych są winni miastu ponad 122 mln złotych i to bez odsetek. Gdyby je dodać to wychodzi nam kwota 217 mln zł. Nieco mniej winni są najemcy lokali użytkowych i garaży, ci zalegają miastu na niespełna 12,5 mln zł, z odsetkami ponad 24 mln zł.

Kto zalega najbardziej?

Z danych Komunalnego Zakładu Mieszkaniowego w Katowicach wynika, że największe zobowiązania względem miasta mają najemcy, którzy już ponad rok nie płacą czynszu – mowa tutaj o ciągle zajmujących lokale. Chodzi o 3 071 lokali, których najemcy winni są miastu ponad 56 mln zł.  Z miesięcznym czynszem zalegają 2 643 lokale na kwotę ponad 570 tys. zł. Są to kwoty bez naliczonych odsetek.

KZGM na koniec maja 2017 miał zawartych 1 149 umów ratalnych z dłużnikami, z których wpłynęło ponad 1,3 mln zł. Wpisano też 1931 dłużników do Krajowego Rejestru Długów.

Rośnie też liczba odzyskanych lokali zadłużonych na kwotę ponad 100 tys. zł. W 2015 roku odzyskano 247 takich lokali od dłużników, 151 nadal było użytkowanych. Na koniec maja 2017 roku odzyskano 356 lokali, a 174 nadal są w użytkowaniu.

W tym roku przeprowadzono już 50 eksmisji. Uzyskano też 84 wyroki eksmisyjne, z czego większość, bo 43 z prawem do lokalu socjalnego.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
3 + 24 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.