Radny puścił nieco wodzę fantazji. Sam się najwyraźniej mianował Pełnomocnikiem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, bo w ministerstwie nic o tym nie wiedzą, żeby rajca pełnił taką funkcję.
Wyrzucony z PiS tyski radny Damian Fierla (obecnie niezrzeszony) najwyraźniej postanowił dodać sobie nieco animuszu. W trakcie uroczystości z okazji obchodów Święta Konstytucji 3 Maja w Tychach, konferansjerka wyczytała radnego z imienia i nazwiska, a także nowej prestiżowej funkcji: „Pełnomocnika Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi”.
Radny złożył nawet stosowny wieniec, z napisem „Damian Fierla Pełnomocnik Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi”.
W czym radny pomaga rozwijać polską wieś? Nie wiadomo, bo Fierla odmawia komentarza, a kto wie, może pełni jeszcze jakąś funkcję w rządzie, o której nikt inny poza samym zainteresowanym nie wie.
W ministerstwie chyba też się zdziwili odkrywając nowego pełnomocnika, który tak naprawdę nigdy nim nie był.
– Pan Damian Fierla nie jest pełnomocnikiem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi – poinformowała Renata Kania z biura prasowego ministerstwa.
I tak trochę w Tychach zapachniało nieco małym miasteczkiem, żeby nie powiedzieć…