Tłumy w urzędzie, oburzenie mieszkańców, gwizdy. Z tym musieli się mierzyć dzisiaj katowiccy urzędnicy. Magistrat szybko wycofał się z planów budowy kontrowersyjnej drogi przy budynkach mieszkalnych.
Dzisiaj o godzinie 15.00 rozpoczęła się dyskusja publiczna nad wyłożonym do wglądu projektem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru Subcentrum Południe w Katowicach, w rejonie ulic Rolnej i Kłodnickiej. W sali sesyjnej Urzędu Miasta Katowice aż brakowało miejsca. Dlaczego? Bo mieszkańcy obawiali się budowy drogi łączącej ulicę Ligocką z ulicą Kolejową, wzdłuż ulicy Wodospady. Ta, według nich, miałby być skrótem do powstającej Galerii Libero, przy skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Kolejowej. Mieszkańcy obawiali się dużej ilości samochodów pod oknami, spalin, mniejszej ilości miejsc parkingowych czy spadku wartości nieruchomości.
Mieszkańcy pojawili się dzisiaj w magistracie, żeby usłyszeć, że kontrowersyjnej drogi nie będzie.
– Całość procedury planistycznej będzie nadal procedowana – poinformował mieszkańców na spotkaniu wiceprezydent Waldemar Bojarun. – Nie będzie śladu tej drogi – podkreślał zastępca Marcina Krupy.
Podobne zapewnienie złożył naczelnik Wydziału Budownictwa Urzędu Miasta Katowice. – Ta droga była dla was – stwierdził Roman Olszewski. W odpowiedzi usłyszał gromki śmiech ze strony zgromadzonych mieszkańców.