Chcą monitoringu na głównym placu Giszowca: Radny miejski Jerzy Forajter oraz rada dzielnicy z Giszowca chcą, by na pl. Pod Lipami miasto zainstalowało monitoring. Ma to pomóc w zmniejszeniu dewastacji, wybryków chuligańskich i zakłócaniu ciszy nocnej w tym rejonie.
Od kilku lat mieszkańcy zgłaszają potrzebę zwiększenia bezpieczeństwa w rejonie pl. Pod Lipami w Giszowcu, m.in. poprzez zainstalowanie kamer. Już kilkukrotnie o monitoring w tym rejonie prosili m.in. radny miejski Jerzy Forajter oraz Rada Jednostki Pomocniczej nr 17 Giszowiec (tzw. rada dzielnicy).
W sprawie radny Forajter zwrócił się do prezydent Katowic.
– Sytuacja w zakresie bezpieczeństwa i porządku na placu Pod Lipami w ciągu ostatniego roku nie uległa poprawie. Nadal mieszkańcy skarżą się na częste wybryki chuligańskie i zakłócenia ciszy nocnej na tym terenie. Ponadto kilkakrotnie zdewastowano oświetlenie choinki bożenarodzeniowej i inne elementy wystroju świątecznego w tym rejonie – stwierdził Jerzy Forajter w swojej interpelacji do prezydenta Katowic. – Deklarowane wzmożenie kontroli tego miejsca przez patrole Policji i Straży Miejskiej, nie przynoszą spodziewanych rezultatów. W bieżącym roku Zakład Zieleni Miejskiej planuje wykonać kosztem około 100 tys. zł kompleksową modernizację zieleni na placu Pod Lipami. Monitoring Placu niewątpliwie zabezpieczyłby nowe nasadzenia zieleni przed kradzieżą i dewastacją – dodał katowicki radny.
Urzędnicy odniosą się do sprawy po jej analizie, mają na to niespełna miesiąc.
