Katowice Podlesie / Dym wydobywający się z komina
Reklama

Jest uchwała antysmogowa: Czekano na nią długo i ma poprawić jakość powietrza na Śląsku. Czy tak będzie – czas pokaże. Urząd Marszałkowski przyjął projekt uchwały antysmogowej, jeżeli opowiedzą się za nim radni sejmiku, to od września będzie obowiązywał zakaz stosowania paliw złej jakości. Nowe prawo egzekwować będą gminy, które teraz często nie radzą sobie z palącymi śmieci w piecach mieszkańcami.

Projekt najpierw trafi do konsultacji, a następnie zostanie poddany pod obrady Sejmiku Województwa Śląskiego. Uchwała nie zakazuje spalania węgla lub drewna, ale ma powodować poprawę jakości wykorzystywanych paliw.

Reklama

– Stare kotły emitują nawet do dziesięciu razy więcej zanieczyszczeń niż nowe, a ich wymiana pozwoli ograniczyć problem niskiej emisji w regionie. Jesteśmy chyba jedyną wyspą na mapie Europy, gdzie wciąż można kupować paliwa niskiej jakości i ich używać, zatruwając sobie życie. Czas to zmienić – stwierdził marszałek Wojciech Saługa.

Uchwała zakazuje stosowania konkretnie węgla brunatnego, mułów i flotokoncentratów oraz wilgotnego drewna – to one są odpowiedzialne za wysoką emisję trujących substancji.

– Traktujemy ten problem priorytetowo. Chcemy od przyszłego sezonu grzewczego zakazać palenia mułem i paliwami złej jakości, i doprowadzić do wymiany starych kotłów na nowe w ciągu najbliższych 10 lat. Smog wróci, dlatego apelujemy do rządu o wprowadzenie takich rozwiązań w skali kraju, potrzebne będą skuteczne kontrole stosowania przepisów w tym zakresie – przekonywał w trakcie konferencji marszałek Wojciech Saługa.

Ograniczenia mają objąć całe województwo i obowiązywać przez cały rok. Marszałek zadeklarował darmowe przejazdy Kolejami Śląskimi dla mieszkańców w przypadku kolejnych przekroczeń pyłów. To krok, na który obecnie nie zdecydował się KZK GOP.

Zgodnie z założeniami uchwały antysmogowej pożądanym sposobem ogrzewania budynków w województwie śląskim jest ciepło systemowe oraz ogrzewanie gazowe. Możliwe jest także ogrzewanie paliwami stałymi (węgiel, drewno), ale wyłącznie przy zastosowaniu kotłów klasy 5.

Projekt zakłada trzy daty graniczne wymiany starych kotłów w zależności od ich wieku.

– Użytkownicy urządzeń powyżej 10 lat od daty produkcji będą je musieli wymienić na klasę 5 do końca 2021 roku. Ci, którzy użytkują kotły od 5-10 lat, powinni wymienić je do końca 2023 roku, a użytkownicy najmłodszych kotłów mają czas do końca 2025 roku. Na rynku są stosowane również kotły klasy 3 i 4. Ze względu na to, że do roku 2016 wymiana na takie kotły była dofinansowywana, graniczną datę ich obowiązkowej wymiany na klasę 5 wydłuża się do końca roku 2027 – informuje Urząd Marszałkowski. –  Co istotne, każdy, kto buduje nowy dom i zamierza ogrzewać go węglem lub drewnem, ma obowiązek zainstalować od razu kocioł klasy 5. Ta regulacja będzie miała zastosowanie po 12 miesiącach od dnia wejścia w życie uchwały antysmogowej – dodają.

Reklama

4 KOMENTARZE

  1. A co z warsztatami samochodowymi które „ogrzewają się” przechodzonym olejem silnikowym spalonym w kotle z Allegro za 1000 zł ? Dlaczego SM w Katowicach się nie weźmie za kontrole warsztatów…?

  2. Kotły z 5 klasą to tylko ściema. Przechodzą badania w warunkach laboratoryjnych w ICHPW-u, Łodzi lub Czechach ustawiane za pomocą aparatury pomiarowej , a użytkowane są jak się właścicielowi chce !!! Lepiej żeby państwo obniżyło o 50% cenę gazu na ogrzewanie gospodarstw za pomocą kotłów gazowych .Toczy się wielka walka o ekologię, ale ma ją finansować tylko zwykły biedny śmirtelnik !!

  3. A może trzeba by się zająć problemem od drugiej strony? Nie w węglu problem, ale w biedzie i niewiedzy. Jakaś babinka z 800 złotymi emerytury nawet węgla nie zakupi, tylko będzie chodzić po śmietnikach i zbierać śmieci do palenia. A co do niewiedzy – ludzie sypią węgiel na zimne palenisko, nie otwierają okien w czasie rozpalania i się dziwią, że się kopci. Tu potrzebna jest edukacja i ew. jakieś duże dofinansowanie, a nie tylko zabranianie i karanie. A te darmowe pociągi to władze mogą sobie wsadzić. Mieszkam jakieś 20 km od najbliższej linii kolejowej, pociągiem nie jechałem już chyba z 10-15 lat. GOP to prawie 3-milionowe skupisko ludności, a linii kolejowych mamy tu tyle co kot napłakał. Na większość osiedli dostać się można jedynie starym autobusem kursującym rzadziej niż PKS na jakieś zabitej dechami wiosce! Do nosa z taką uchwałą.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
20 + 21 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.