GKS Katowice - Chrobry Głogów / foto: GKS Katowice
Reklama

GKS zagrał słabe spotkanie z Chrobrym Głogów, ale szczęśliwie wygrał 2:1 i zimową przerwę spędzi na drugim, premiowanym awansem do ekstraklasy miejscu w tabeli.

W podstawowym składzie GieKSy drugi raz z rzędu wystąpił Paweł Szołtys, który zastąpił kontuzjowanego Pawła Mannrysza. Do pierwszej jedenastki wrócił także Damian Garbacik, który zagrał za pauzującego za kartki Kamińskiego.

Reklama

Od pierwszych minut meczu przewagę w polu mieli katowiczanie, którzy stworzyli kilka ciekawych akcji. Najbliżej gola był w tym czasie Szołtys, który w 23. min. otrzymał podanie od Czerwińskiego, ale nie udało mu się dosięgnąć futbolówki. Niespodziewanie ok. 30 min. gra gospodarzy „siadła” i to Chrobry sprawiał znacznie lepsze wrażenie. Najlepszą akcję w pierwszej połowie głogowianie mieli w 29. min., kiedy po strzale głową Wojciechowskiego kapitalną interwencją popisał się Abramowicz. Ten sam zawodnik po raz kolejny uchronił GieKSę przed stratą bramki tuż przed przerwą, kiedy znowu świetnie obronił strzał głową Wojciechowskiego.

Druga połowa w wykonaniu Trójkolorowych zaczęła się słabo i to goście byli bliżej objęcia prowadzenia. Najlepszą akcję w tej części gry po raz kolejny miał Wojciechowski, ale jego strzał w 53. min. minimalnie minął słupek katowickiej bramki, a dodatkowo sędzia odgwizdał pozycję spaloną. W miarę upływu czasu przewagę w polu zdobywała GieKSa, do której uśmiechnęło się szczęście w 61. min. Po wyrzucie z autu Dawida Abramowicza błąd popełnił bramkarz gości i piłkę w siatce z najbliższej odległości umieścił Garbacik. Radość katowickich kibiców trwała jednak zaledwie kilkanaście minut, bo w 75. min. w ogromnym zamieszaniu na polu karnym najwięcej zimnej krwi zachował Ilków-Gołąb, który wyrównał stan pojedynku.

Stracona bramka na szczęście nie załamała gospodarzy, którzy rzucili się do ataku. W 80. min. piłka znalazła się w bramce głogowian, ale gol nie został uznany, bo Praznovsky uderzył futbolówkę ręką. Kilka minut później ambicja GieKSy została nagrodzona. Po strzale Goncerza ręką w polu karnym zagrał Michalski, a karnego pewnie wykorzystał Tomasz Foszmańczyk.

Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu GKS zakończył rok na drugim miejscu w tabeli z dorobkiem 35 pkt. Do lidera z Chojnic katowiczanie tracą tylko 1 pkt.

GKS Katowice – Chrobry Głogów 2:1 (0:0)

Bramki: Garbacik, Foszmańczyk – Ilków-Gołąb

GKS Katowice: M. Abramowicz – Czerwiński, Garbacik, Praznovsky, D. Abramowicz – Foszmańczyk, Zejdler, Kalinkowski, Szołtys – Lebedyński, Goncerz.

Chrobry Głogów: Szymański, Ilków Gołąb, Michalec, Michalski, Szubertowski, Kwiecień, M. Machaj, Danielak, B. Machaj, Wojciechowski, Szczepaniak.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
27 − 26 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.