Katowicka policja zatrzymała dwie osoby, a także niemal 1000 sztuk opakowań niebezpiecznych substancji w sklepie z dopalaczami na ul. Plebiscytowej. To na tej ulicy w sobotę, w jednej z klatek odnaleziono ciało 30-letniego mężczyzny.
Akcja policji w sklepie z dopalaczami miała również miejsce w sobotę, oficjalnie nie łączy się tych dwóch zdarzeń.
– Podczas akcji został zatrzymana 54-letnia kobieta, która zajmowała się sprzedażą niebezpiecznych substancji oraz 48-latek, który najprawdopodobniej przyjechał do sklepu po odbiór utargu – mówi Aneta Orman z katowickiej policji. – Przejęte środki zostaną poddane analizie w laboratorium, celem określenia dokładnego składu tych substancji. Od wyników analizy będzie zależało dalsze postępowanie w tej sprawie i sformułowanie konkretnych zarzutów – dodaje.
W sobotę na ul. Plebiscytowej odnaleziono ciało około 30-letniego mężczyzny. Nie posiadał przy sobie dokumentów. Przyczyny zgonu ma wyjaśnić sekcja zwłok oraz badanie toksykologiczne.
Lepiej późno niż wcale…
To dlaczego ten sklep nadal działa? Policja nie może go w końcu raz na zawsze zamknąć?
I tak go nie zamkną pozdrawiam Rafcio z pleb ;** kc moutanin crystal