Komisja Organizacyjna przy Radzie Miasta jednogłośnie przychyliła się do propozycji, by artysta Piotr Szmitke został patronem skweru na terenie osiedla przy ulicy Obroki. O upamiętnienie tej osoby wnioskowano już w 2014 roku, jednak nie znaleziono wtedy godnego miejsca do nadania nazwy.
O upamiętnienie Piotra Szmitke już w 2014 roku zawnioskowało Stowarzyszenie Współpracy i Przyjaźni Katowice-Miszkolc. Wówczas nie znaleziono jednak miejsca, któremu mógłby patronować ten artysta. Komisja Organizacyjna na posiedzeniu 9 września 2014 r. umieściła postulat upamiętnienia w rejestrze nazw.
Sprawa wróciła w październiku, gdywniosek do komisji o uhonorowanie imieniem Szmitkego skweru przy ul. Obroki wystosował Zespół ds. nazewnictwa ulic i placów, w skład którego wchodzą radni Piotr Pietrasz i Witold Witkowicz oraz były radny i zarazem pracownik Muzeum Historii Katowic – Jerzy Dolinkiewicz.
W protokole z posiedzenia komisji z 25 października br. czytamy, że:
[…] Komisja Organizacyjna zawnioskowała do Prezydenta Miasta Katowice o przygotowanie projektu uchwały, w którym dla placu położonego w rejonie budynków przy ul. Obroki 51-a-c, 55 a-d i 57 a-c na Osiedlu Witosa zostanie nadana nazwa „Skwer Piotra Szmitke”. Równocześnie zawnioskowano o wystąpienie przez Pana Prezydenta do Muzeum Historii Katowic w celu przygotowania opinii historycznej wraz z biogramem proponowanego patrona. Wniosek podjęty jednogłośnie 7 głosami „za” […].
Na kolejnym posiedzeniu zespołu ds. nazewnictwa ulic i placów, które odbyło 16 listopada br., ustalono, że projekt uchwały w sprawie nazwy dla skweru przy ul. Obroki zostanie przygotowany na sesję Rady Miasta Katowice w styczniu lub lutym 2017 r.
Piotr Szmitke był wszechstronnym artystą, teoretykiem sztuki, reżyserem, dramatopisarzem, kompozytorem, a także twórcą nowego nurtu w sztuce – metaweryzmu. Urodził się w 1955 roku w Katowicach, gdzie ukończył Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych pod kierunkiem Henryka Wańka. Następnie studiował na krakowskiej ASP, a następnie reżyserię we Francji. Wielokrotnie nagradzany za swoje prace, ceniony jako przedstawiciel młodej polskiej sztuki postępowej. Swoje prace wystawiał w Strasbourgu, Nowym Jorku i Berlinie. W 2009 roku trafił na listę 10 najbardziej wszechstronnych twórców w Europie. Zmarł w 2013 roku w Krakowie. Przez długi okres mieszkał i tworzył w budynku przy ul. ks. Józefa Szafranka 11, gdzie odsłonięto poświęconą mu tablicę.
lepszy ktoś taki, niż Kaczyńskie 😉
Nie bój, nie bój, na kaczora szykują pewnie coś większego:(
Nie bój, nie bój, dla kaczora kombinują pewnie jakąś większą ulicę lub plac:(
Trzeba umrzeć, żeby zostać docenionym.
Precz z.komuchami złodziejami