To było dość nietypowe ale na pewno zapadające w pamięć spotkanie z funkcjonariuszami policji. Zamiast mandatu naruszający przepisy kierowcy musieli wykonać wylosowane zadanie i jak się okazało, kierowcy nie chcieli płacić.
„Europejski Dzień Bez Ofiar Śmiertelnych Na Drogach” katowicka drogówka obchodziła w dość osobliwy sposób. Funkcjonariusze postanowili zwrócić uwagę kierowców na skutki braku rozsądku za kółkiem i brawurowej jazdy samochodem.
– Policyjny radiowóz ustawił się przy ulicy Kościuszki, a obok karetka pogotowia, straż pożarna i karawan… Zatrzymani kierowcy za popełnione wykroczenie mieli do wyboru mandat lub wykonanie jednego wylosowanego zadania – mówi Aneta Orman z katowickiej policji. – Musieli się wcielić w rolę pracownika służb, które zwykle pracują na miejscu zdarzenia. Polegały one m.in. na udzielaniu pierwszej pomocy rannemu motocykliście, obsługiwaniu nożyc, jakich strażacy używają do rozcinania karoserii, a także włożeniu do czarnego worka „ciała” i przenoszeniu na noszach do karawanu – dodaje.
Zatrzymani kierowcy raczej szybko nie zapomną profilaktycznej akcji policji.