fot. Andrea Maglianella
Reklama

Mieszkańcy ulicy A. Asnyka w Piotrowicach skarżą się do władz miasta, że PKP wycięła wszystkie drzewa i krzewy, oddzielające domy od linii kolejowej. Hałas cały czas się nasila. PKP wycięło także drzewa na ulicy Polarnej i to za zgodą Urzędu Miasta Katowice. Tam ekrany powstaną dopiero za kilka lat. Co ciekawe dzisiaj prezydent zapowiedział interwencję w PKP. – Napiszemy pismo w celu ochrony jak największej ilości zieleni – powiedział Marcin Krupa.

Na początku czerwca PKP usunęło i wycięło drzewa wzdłuż linii kolejowej w Piotrowicach, przez co odsłonięto domy wzdłuż ulicy Adama Asnyka. Mieszkańcy tej ulicy skarżą się, że wycinka spowodowała jeszcze większe uciążliwości, gdyż przed hałasem nie chronią już nawet drzewa. Problem hałasu istnieje od wielu lat ale ekranów akustycznych nie będzie. – Przy ul. Asnyka PKP PLK S.A. nie planuje budowy takich ekranów – poinformował nas Jacek Karniewski z PKP PLK.

Reklama

W tej sprawie w imieniu mieszkańców wystąpił do władz miasta radny Krzysztof Pieczyński. Radny przypomniał, że w czerwcu 2015 roku Zakład Linii Kolejowych w Sosnowcu dokonał wycinki drew i krzewów w rejonie ulicy Asnyka, co sprawiło dużo problemów mieszkańcom – głównie hałas.

– Dnia 2 lipca 2015 r. mieszkańcy wystosowali pismo z prośbą o interwencję w przedmiotowej sprawie do Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Katowice oraz do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach. W odpowiedzi otrzymali informację, iż wniosek zostanie rozpatrzony w ramach prac związanych z opracowaniem nowego „Programu ochrony środowiska przed hałasem dla miasta Katowice”. Niestety po upływie roku nic w tej sprawie się nie zmieniło, a dnia 10 czerwca 2016 r. PKP przeprowadziło kolejną, tym razem całkowitą wycinkę krzewów, które zaczęły odrastać, a także wszystkich drzew, które nie zostały objęte wycinką w ubiegłym roku – napisał radny do prezydenta Katowic.

PKP obecnie jest na etapie przygotowywania się do inwestycji. – W ramach tego projektu wykonywane są prace związane z przygotowaniem dokumentacji przedprojektowej i od 2019 r. planujemy rozpocząć pełną modernizację linii, z dobudową 2 torów na odcinku Będzin – Sosnowiec Główny – Katowice – Katowice Ligota – mówi nam Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK.

PKP stara się teraz o decyzje środowiskowe i lokalizacyjne, a kolejnym etapem będzie opracowanie projektu budowlanego wraz z pozwoleniami na budowę.

– W procedowanym obecnie raporcie środowiskowym planowana jest  budowa ekranów akustycznych w okolicy ul. Polarnej w Katowicach. Drzewa przy ul. Polarnej w Katowicach zostały wycięte w pasie 15 m od skrajnej osi toru linii Katowice – Zwardoń, na wniosek Urzędu Transportu Kolejowego, za zgodą Urzędu Miasta w Katowicach – dodaje Karol Jakubowski.

Na dzisiejszej sesji Rady Miasta pojawiła się wycinka drzew na ulicy Polarnej. – Mieszkańcy tam też zaprotestowali – powiedział na sesji radny Tomasz Maśnica, który dodał, że katowiczanie częściowo nie dopuścili do wycinki drzew. Mieszkańcom udało się uratować m.in. jedną duża lipę. – Dzisiaj ten odcinek wygląda fatalnie, sprawia większe zagrożenie jeżeli chodzi o dostępność do trakcji kolejowej, zwiększył się hałas, nie mówiąc o innych takich jak kurz czynnikach niekorzystnych dla mieszkających – powiedział Maśnica.

Prezydent Katowic zapowiedział na sesji interwencję w PKP odnośnie sprawy wyciętych drzew. – Napiszemy pismo w celu ochrony jak największej ilości zieleni, na rzecz jej pielęgnacji, a nie wycinki – powiedział Marcin Krupa.

Reklama

5 KOMENTARZE

  1. Hmmm ciekawe co bylo pierwsze? Wybudowali tory wzdluz domow czy domy wzdluz torow? Zapewne opcja nr 2 wiec niech mieszkancy nie robia zdziwionej miny ze im pociagi halasuja.

  2. Mieszkam przy Polarnej, zapraszam zobaczyć co zrobiła kolej. Wycinano równo bez selekcji. Może pierwsza była kolej, ale zielony pas był tu od kilkudziesięciu lat, tyle lat ma lipa, którą na razie udało się uratować. Można było zrobić porządki, przyciąć za wysokie drzewa, wyciąć chore, suche. Zrobiono to po barbarzyńsku. Do centrum sprowadza się za ciężkie pieniądze palmy, a to co jest za darmo pozwala się zniszczyć.

  3. Dla mnie bulwersujący jest fakt iż zostały wydane państwowe pieniądze (podatników czyli nasze) a skutek tej działalności jest ujemny. Została zniszczona zieleń, a efektem dodatkowym jest wzrost poziomu hałasu, którego nic już nie tłumi. Jedynie plusy występują po stronie wykonawcy tych robót. Znając polską rzeczywistość pewnie o to chodziło.Porażające jest też bajdurzenie pana Karola Jakubowskiego o planowanej inwestycji, skoro obszar wycinki wzdłuż Polarnej i Asnyka jest już poza stacją Ligota na której inwestycja ma się kończyć.

  4. Dodam, że wycinkę zrobiono również wzdłuż torów w Piotrowicach i Podlesiu. Tym samym tysiące mieszkańców cierpi wskutek zwiększonego hałasu. Zastanawiam się jaki był cel wydawania publicznych pieniędzy ( być może unijnych ?) na pogorszenie jakości życia mieszkańców Katowic. I to za zgodą Urzędu Miasta ! Kto na tym zyskał ? – oczywiście poza wykonawcą tej barbarzyńskiej roboty. Czy urzędnicy nie mieszkają w Katowicach, że wykazują taką indolencję w sprawach dotyczących mieszkańców ?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
5 + 4 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.