Na drogach bywa niebezpiecznie. Kierowcy jadący od Katowic do Bielska i odwrotnie potrafią szokować. Próbują się ścigać i na siłę udowodnić, że ich audi lub BMW nie może zostać rozbite, są też tacy, których jazdy nie da się wytłumaczyć. Przykładem może być tutaj film, na którym widać, jak kierowca skody na DK1 celowo doprowadził do wywrócenia się motocyklisty.
Na filmie widać jak motocyklista podjeżdża do skody i chce wyprzedzić. Zdarzenie miało miejsce na DK1 w Tychach. Jadący w stronę Bielska kierowca skody zamierza zmienić pas ale w ostatniej chwili, gdy motocyklista już praktycznie wyprzedza skoda szybko wraca na pas. Efekt? Motocyklista się wywraca i tylko tyle dobrze, że samochód jadący za nim zachował odpowiednią odległość, bo inaczej mogłoby się to skończyć tragicznie. Kierujący skodą uciekł.
A wy macie jakieś ciekawe wspomnienia drogowe z Katowic?
Jakiś czas temu BMW zajechało drogę tirowi przewożącemu jakieś substancje chemiczne. Kierowca BMW po prostu w pewnym momencie postanowił zmienić pas, a że jako „pan i władca szos” przepisy ruchu drogowego go nie obowiązują po prostu wjechał praktycznie pod tira i tak naprawdę żyje tylko dzięki czujności kierowcy Tira, który w porę zahamował, że aż zatrzęsło całym pojazdem
Nie wiem gdzie autor zobaczył, że Skoda wraca na pas – nawet nie przekroczyła linii. Oczywiście, kierowca odbił w lewo, nie wiem z jakiej przyczyny, ale mówienie o próbie zabójstwa, to jest bardzo poważne oskarżenie. Na pewno motocyklista nie zachował odpowiedniej odległości i rozpoczął wyprzedzanie zanim samochód zjechał z pasa.
Wcześniej widzimy jak wyprzedza z prawej strony. Najwyraźniej bardzo mu się śpieszy…
Jeżeli posłuchacie radia w tle, to mówią właśnie o porywistym wierze… Solidny podmuch wiatru potrafi bardziej rzucić autem.
Nie wiem jaka była przyczyna takiego manewru kierowcy skody, ale wiem na pewno, że motocyklista nie zachował bezpiecznej odległości.