Dokładnie 37 łapówek na kwotę prawie pół miliona złotych miała przyjąć pracowniczka Tauron Ciepło. Katowicka delegatura CBA postawiła kobiecie zarzuty. Zatrzymano też biznesmena, który miał wręczać łapówki, a 8 osób jest podejrzanych w sprawie, która jak zaznacza Centralne Biuro Antykorupcyjne jest rozwojowa.
Katowicki biznesmen miał sześć razy wręczać łapówki Bożenie K. – inspektorowi nadzoru w Tauron Ciepło. Kobieta była odpowiedzialna m.in. za nadzór nad remontami, inwestycjami i odbiory prac wykonywanych przez firmy zewnętrzne.
– Mężczyzna usłyszał zarzuty łapownictwa. Wobec podejrzanego prokuratura zastosowała środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 20 tys. zł – mówi Piotr Kaczorek z CBA.
Biuro na razie nie chce podać nawet inicjałów biznesmena, ponieważ sprawa jest rozwojowa.
Bożena K. usłyszała w sumie 37 zarzutów korupcyjnych. Miała przyjąć 480 tys. zł. Śledztwo rozpoczęło się po tym, gdy kobieta została złapana na gorącym uczynku gdy przyjmowała 74,5 tys. zł łapówki od jednego z biznesmenów wykonujących zlecenia na rzecz spółki.
– Na poczet przyszłych kar zabezpieczono majątek podejrzanej w kwocie 316 tys. zł. oraz zastosowano poręczenie majątkowe 30 tys. zł – stwierdził Piotr Kaczorek z CBA.
I bardzo dobrze. 15 lat więzienia