Protest górników / fot. A. Maciaszczyk / Infokatowice.pl
Reklama

Od dzisiaj we wszystkich kopalniach i zakładach górniczych na Śląsku obowiązuje gotowość strajkowa. Natomiast po sieci krąży filmik opublikowany przez Komitet Wyborczy Prawa i Sprawiedliwości, którego głównymi bohaterami są premier Ewa Kopacz, podsłuchana rozmowa komisarz Elżbiety Bieńkowskiej i oczywiście górnictwo.

Gotowość strajkowa w górnictwie to efekt niepowołania do życia we wrześniu Nowej Kompanii Węglowej. O tym mówiło m.in. porozumienie zawarte w styczniu między rządem, a stroną związkową.

Reklama

 – To porozumienie zostało w każdym calu złamane przez stronę rządową. Nadrzędnym celem naszych akcji protestacyjno-strajkowych jest uświadomienie społeczeństwa Śląska, że zostało oszukane przez rząd. Porozumienie z 17 stycznia nie dotyczyło tylko górników, ale egzystencji całego regionu. Były tam zapisy o kontrakcie dla Śląska, o funkcjonowaniu zakładów energochłonnych czy o zakładach Bumar-Łabędy w Gliwicach. Z tych zapisów nie zostało kompletnie nic – powiedział po posiedzeniu Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

Gotowość do strajku nie oznacza, że na pewno dojdzie do protestów.  – Jesteśmy ludźmi odpowiedzialnymi i nie będziemy podcinać gałęzi, na której siedzimy – podkreślił Kolorz. Dodał jednak, że w sytuacji,  gdy w branży zabraknie pieniędzy na wypłaty dla górników, strajki mogą wybuchnąć spontanicznie.

W sieci pojawił się filmik umieszczony na YouTube-owym kanale KW Prawo i Sprawiedliwość. Filmik odnosi się właśnie do górnictwa.

Związkowcy chcą rozmawiać ale nie z rządem PO-PSL tylko już z nowym rządem, który zostanie wyłoniony po wyborach. – Ich czas na szczęście się wyczerpuje. Jesteśmy gotowi, żeby z nową ekipą rządową rozmawiać natychmiast po wyborach. Te rozmowy muszą być jednak konkretne. W pierwszej kolejności będziemy się domagać dwóch – rzeczy realizacji porozumienia z 17 stycznia oraz kontraktu dla Śląska, bo to są dla nas dwie kluczowe sprawy, żeby region mógł dalej żyć – powiedział Dominik Kolorz.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
27 − 2 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.